Okrutnie głupie pytanie;)

To takie moje przemyslenia odnosnie ryzu

Jaka jest różnica pomiedzyc spozyciem ryzu wprost z torebki (nieugotowanego) - nie dywagujmy to na temat jego samku i mozliwosci przelkniecia - dajmuy na to torebka nieugotowanego ryzu (100g) + litr wody na zapicie, a ryz gotowany te 12-14 min ktory juz de facto nabral wody.

Moje pytanie jest dosc teoretyczne i chodzi mi o to czy ten cenny produkt spozywczy dla kazdego kulturysty i nie tylko zmienia swoje wlsaciosci pod wplywem ugotowania go tzn czy jesli hipotetycznie dalbym rade zjesc nieugotowany ryz prosto z torebki i zapic go woda to moge tak robic?

Nie mowie ze tak bede robil hehe ale czytam sobie tu i czytam rozne rzeczy
i od czasu do czasu wpdajami takie dziwne mysli wiec sie nei spinajkcie prosze

pzdr

Po ugotowaniu, jak sam napisałeś ryż nasiąka wodą, co umożliwia enzymom trawiennym lepsze dotarcie do cząsteczek skrobii w ryżu. Dzięki temu ryż staje się łatwiej/szybciej strawny i ma większy IG. W przypadku ryżu nieugotowanego możesz go po prostu niestrawić i póżniej wydalić oraz mieć problemy z ukladem pokarmowym (ból żołądka) spróbuj i się sam przekonaj :-]

aha, rozumiem

a czy wlasnie w przypadku spozycia nieugotowanego ryzu dostarczenie przy tym odpowiedniej ilosci wody (1 - 1,5l) nie spelni swojej roli choc w pewnej czesci?

pozatym tez tak sobie mysle ze taki nieugotowany moze byc nawet niebezpieczny bo nei wiadomo kto. gdzie i jak go zbieral... (oczywiscie nie zarzucam braku higieny chinczykom);p

pzdr Charon, sog duchowy

Nie spełni, bo zabraknie temperatury oraz za krótki czas styczności z wodą. Najprostszy przykład płatki owsiane:

-surowe ciężko strawne
-można moczyć np. przez całą noc - wtedy zmiękną
-lub krótko gotować

no i wszytko jasne

sog duchowy nr 2