Szacuny
0
Napisanych postów
5
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
296
Witam Panow:)
Mam pytanie dla doswiadczonych;)
mam problem i prosze o rade. jestem dziewczyna mam 22lata, 167cm wzrostu i 51-52 kg wagi. Chcialabym przytyc tak do 54-55kg.
NiBY to kilka kilo ale to problem, Mam szybka przemiane materii, jem wiecej niz inne dziewczyny a mimo to nie tyje tak jak one.A jak tyje to niestety w brzuch:( .Uwielbiam fast foody , ale od tego to mi brzuch stal sie wiekszy(a ZAWSZE mialam plaski).
Nie cwicze na silowni , bo mam teorie ze jeszcze zrzuce.
Zastanawiam sie nad odzywkami po posilkach. Mozecie cos polecic??
Moja kolezanka bieze peritol i przytyla 4kg w ciagu 10 dni, ale podobno waga spada po odstawieniu. Czy to prawda ??bo szczerze powiem ze zachecila mnie.
Szacuny
126
Napisanych postów
4616
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
53303
Nasz organizm bardziej potrafi utrudniać nam odchudzanie niż tycie. Czasem z tym drugim też jest problem, ale przy większym zaangażowaniu można sobie poradzić.
Przede wszystkim musisz zjadać więcej kalorii niż spalasz. Kobietom często wydaje się, że jedzą naprawdę dużo, nawet czasem te które się głodzą podkreślają, że jedzą dużo. Pierwszy krok jaki proponuję to napisz tutaj jak odżywiałaś się w ostatnich dniach. Poszukaj dziennika posiłków w moim poście podwieszonym o zapotrzebowaniu kalorycznym, spróbuj podliczyć ile zjadasz kalorii dziennie i jak się to ma do tego co wychodzi według wzorów.
Osoby, które mają problem by przytyć często spalają sporo kalorii na czynności z pozoru nieistotne: wykonują różne gwałtowne ruchy, często się stresują, zamiast siedzieć wolą stać, wiercą się zamiast stać spokojnie i takie tam. Wszystko to prawdopodobnie sterowane jest przez struktury mózgowe, dlatego czasem ciężko nad tym zapanować, mimo wszystko można.
Siłownia to nie jest zła myśl, pomaga we właściwym rozdysponowaniu kalorii, oczywiście trzeba wtedy jeszcze więcej jeść, ale myślę, że warto.
Zmieniony przez - ellis w dniu 2006-11-02 10:18:47