Z samego początku - prosze, nie usuwajcie tematu. Wiele razy był z pewnością wałkowany(masa, znowu masa...wiem, że dla niektórych ten temat to zmora/tandeta, ale co zrobić) - tak czy siak potrzebuje pomocy.
Wreszcie, podkreślam-wreszcie mam możliwość,by wziąć się za pożądny trening na siłowni.Niestety, MA odpada z powodów planu na uczelni więc pozostaje siłownia.
Próbowałem rozpisać jakiś naprawde dobry plan,myślałem o HST lub HIT, ale...siłownia wygląda tak, iż nie ma żadnych wolnych ciężarów(może jedynie 2 sztangielki, które mogą być chyba wykorzystane choć troche na wznosy bokiem), poza tym sam atlas. Maszyna do wyciskania na klatke,do wyciskania na nogi,na barki, maszyna na wznosy nóg na mieśnię przednie i tylne(wybaczcie-nazwy gr.mięśniowych kompletnie wyleciały z głowy),drążki,drążki takie, na których można robić triceps/klatke,wyciąg górny, 'wyciąg' na biceps razem z atlasem.
łatwo nie jest,mam zamiar zmierzyć w tym. tyg swoje maxy,może coś z tego wyjdzie.Jak narazie byłbym wdzięczny za jakąkolwiek pomoc,bardzo mi zależy na dobrym treningu.
Pozdrawiam