Skoro juz jestesmy w temacie doloze troszeczke od siebie :
Uwielbiasz być aktywny fizycznie, a
trening na siłowni jest dla Ciebie najprzyjemniejszą częścią dnia. Twoje mięśnie rosną, zaczynasz widzieć ich definicję, stajesz się coraz silniejszy, a Twój układ sercowo- naczyniowy zaczyna pracować jak silnik formuły 1. Jednakże w pewnym momencie możesz mieć zastój, a nawet zacząć tracić kondycję. Jeśli pomyślisz, iż to pewnie z przetrenowania, albo że Twój sposób odżywiania wymaga zmian, przypuszczalnie w większoąci wypadków będziesz miał rację. Jednak czasem może to oznaczać początek poważniejszych problemów.
Twój organizm może być osłabiony wskutek trzech chorób mięśni. Mają one różne przyczyny. Pierwsza - rabdomioliza wywołana jest nadmiemym wysiłkiem fizycznym, druga - zespót Marfana - ma podłoże genetyczne, a trzecia - fibromialgia - ma nieznaną przyczynę. Choroby te atakują tkankę mięśniową u skądinąd zdrowych ludzi, a lekarze często nie potrafią rozpoznać, co to jest. Po co to całe zamieszanie wokół tak rzadkich chorób? Jeśli regularnie trenujesz i zaczynasz z niewyjaśnionych przyczym odczuwać ciągłe zmęczenie, silne bóle mięśniowe i nawracające bóle głowy, a regeneracja wymaga nadmiernie dużo czasu, lepiej udaj się do lekarza. Na wszelki wypadek warto się przebadać.
Fibromialgia: podstępna przypadłość
Fibromialgia (FM) objawia się silnym bólem mięśni i obezwładniającym zmęczeniem. Może dopaść każdego w każdej chwili. Nie znamy jak dotąd jej przyczyny. Kobiety stanowią 85% chorych na FM. Jest to drugie najczęściej rozpoznawane zaburzenie uktadu mięśniowo-szkieletowego (po zapaleniu kości i stawów), zarówno jako choroba, jak i przyczyna kalectwa. FM dotyczy 3,5% wszystkich kobiet i 0,5% mężczyzn. Wielu lekarzy nie zdaje sobie sprawy z istnienia FM; w rzeczywistości dopiero w 1987r. Amerykańskie Stowarzyszenie Medyczne oficjalnie sklasyfikowato FM jako chorobę. Pacjent z FM musi przeciętnie chorować od pięciu lat, odwiedzić w tym czasie średnio pięciu lekarzy i wydać tysiące dolarów zanim ktoś wreszcie postawi prawidłowe rozpoznanie. Rozpoznanie potwierdza się, gdy pacjent odczuwa ból w 11 z 18 czułych punktów swojego ciała. Znaczenie tej choroby dla kulturysty jest niebagatelne: jej objawy są prawie identyczne z objawami przetrenowania. Typowy ból w fibromialgii skupia się wokół szyi i dolnej części pleców. Ból nasila się i słabnie, a często towarzyszy mu depresja i bóle głowy. Jeśli ciągle odczuwasz głęboki ból mięśni i wyczerpanie, to możesz cierpieć na FM.
Ćwiczyć do upadłego
Ron byt osobowoćią typu A, takim facetem, co to "wszystko albo nic". Miał siedzącą pracę prawnika z dobrze prosperującą praktyką i znaczną nadwagą. Postanowił doprowadzić swoją sylwetkę do normy i pierwszego dnia na siłowni dał sobie porządnie w kość, błędnie biorąc psychiczny entuzjazm za wydolność fizyczną. Nastepnego dnia był oczywiście tak obolały, że ledwo mógł ruszyć się z łóżka. "Po tym poznaje się prawdziwych mężczyzn" - powiedział do siebie i znów równie ciężko trenował na siłowni. Następnego dnia zaczął siusiać krwią i został przyjęty do szpitala. Po serii bolesnych badań doktor miał dla niego złą wiadomość. Ron miał niewydolność nerek. Błyskawicznie przewieziono go do najbliższej stacji dializ.
U Rona rozpoznano rabdomiolizę, rzadką i czasami śmiertelną chorobę, będącą konsekwencją nadmiernego wysiłku fizycznego. Powstaje ona wówczas, gdy przez uszkodzone mięśnie wydostają się ich składniki (mioglobina, dehydrogenaza mleczanowa, konaza kreatynowa) i przechodzą do układu moczowego, gdzie mogą doprowadzić do niewydolności nerek. Mimo że przypadek Rona zostat wymyślony dla to w jednej z prac opisano niemal identyczny przypadek, który zakończył się 11-dniową dializą. W Anglii nastolatki używające narkotyku Ecstasy (MDMA) po całonocnych tańcach wylądowały na pogotowiu. Szybkie i energiczne tańce przez wiele godzin, sztucznie pobudzane narkotykiem spowodowały nasiloną rabdomiolizę. Maratończycy, pływacy przepływajścy kanał La Manche, a nawet kulturyści podczas rygorystycznych przygotowań do zawodów - to przykłady sportowców szczególnie narażonych na wystąpienie rabdomiolizy. Narażony na nią jest każdy, kto znacznie przekroczy swoje fizyczne możliwości niezależnie od posiadanego poziomu sprawności fizycznej. Zapobieganie polega po prostu na unikaniu ekstremalnych wysiłków. Proste, ale skuteczne.
Zespół Marfana: nie do śmiechu
Srebrny medalista olimpijski siatkarz Flo Hyman dostał zapaści i zmarł w przerwie międzynarodowego meczu w 1984r. Chris Patton, 21-letnia gwiazda koszykówki Uniwersytetu Maryland dostał zapaści podczas gry i zmarł. Pomimo licznych badań lekarskich u żadnego z nich nie rozpoznano, za życia, zaburzenia genetycznego zwanego zespołem Marfana, dotyczącego tkanki łącznej.
Zespół Marfana występuje przede wszystkim u wysokich osób, a sportowcy z zespotem Marfana są bardziej narażeni na śmierć niż cierpiący nań niesportowcy. Ludzie z zespołem Marfana narażeni są na nagłą niewydolność serca, a zwłaszcza na wystąpienie tętniaka rozwarstwiającego aorty (choroba tętnicy głównej). Z genetycznym podłożem tego zespołu wiążą się pewne cechy fizyczne. Przeciętna wysokość osób z tym zaburzeniem wynosi powyżej 97 centyla, 60% osób ma skrzywienie boczne kręgostupa, często występują deformacje klatki piersiowej, typowe są długie, cienkie kończyny i palce (kciuk położony w poprzek dłoni typowo wystaje poza zewnętrzną krawędź ręki). Z zespołem Marfana nie wiąże się upośledzenie aktywności fizycznej, natomiast typowa dla tego zespołu wada serca, jeśli nie jest leczona, może doprowadzić do śmierci. Wiele osób z zespołem Marfana uprawia sport, szczególnie te dyscypliny, w których atutem jest wysoki wzrost: koszykówka, tenis, pływanie, siatkówka itp. Gdy emocje pójdą w górę, a wysiłek osiągnie ekstremum, wówczas nieprawidłowości w układzie sercowo-naczyniowym - zwłaszcza genetyczna wada serca - mogą doprowadzić do rozwoju tętniaka rozwarstwiającego aorty. Jeśli dojdzie do cofania się krwi w obrębie zastawki mitralnej i tętnicy głównej, która doprowadza krew z serca do mniejszych tętnic-następuje zgon.
Jeśli masz którykolwiek z poniższych ojawów, powiedzto lekarzowi
Rabdomioliza: nadmierny wysiłek powoduje uwalnianie substancji występujących wewnątrz mięśni do krwi i moczu, powodując niewydolność nerek.
1. Czy po intensywnym treningu Twój mocz zrobił się brązowy lub czerwony?
2. Czy bierzesz udział w intensywnych ćwiczeniach takich jak biegi maratońskie, ćwiczenia wojskowe, gługi aerobik, po którym czujesz się wyczerpany?
3. Czy po duzym wysiłku fizycznym nękają Cię bóle w okolicy nerek?
4. Czy po treningu zdarza Ci się nietypowe obrzmienie i ból mięśnii?
Fibromialgia: choroba chronicznego zmęczenia, która dotyczy 3,5% Amerykanek i 0,5% Amerykaninów.
1. Czy ciągle czujesz się zmęczony i obolały pomimo odpowiedniego odpoczynku i odżywiania?
2. Czy odczuwasz bóle mięśni wokół szyi i w dole pleców?
3. Czy masz zaburzenia snu, depresję i ciągłe bóle głowy?
4. Czy do tej pory nie rozpoznano przyczyny Twojego zmęczenia?
5. Czy odczuwasz ból w 11 (lub więcej) z 18 punktów uciskowych?
Zespół Marfana: zaburzenie genetyczne, które dotyczy 17 na każde 100 000 osób.
1. Czy jesteś wysoki i masz bardzo długie, cienkie kończyny oraz wydłużone, pajęcze palce?
2. Czy rozpiętość ramion przekracza Twoją wysokość? Czy kciuk położony w poprzek dłoni wystaje poza rękę?
3. Czy rozpoznano u Ciebie skoliozę - skrzywienie kręgosłupa?
4. Czy masz zniekształcenie klatki piersiowej, tzw. pectus exacvatum (zapadniętą klatkę piersiową)?
5. Czy odczuwasz palpitacje serca?
Wiele osób z zespołem Marfana ma wadę zastawową serca, która może być śmiertelna.
Słowo "przetrenowanie" jest ogólnym pojęciem opisującym jakikolwiek gługo- lub krótkotrwały stan, w którym nastąpiło zachwianie równowagi między treningiem lub ćwiczeniami a regeneracją. Wynikiem jest ostre, długotrwałe wyczerpanie, powodujące spadek możliwości trenigowych.
Syndrom przetrenowania (stagnacja) jest wynikiem długiego okresu bardzo obciążającego treningu, rezultatem czego zaczynają pojawiać się fizyczne emocjonalne i oznaki, które nie ustąpią jeżeli zakres treningu nie zostanie drastycznie zmniejszony, czy nawet całkowicie zatrzymany na okres kilku tygodni czy nawet miesięcy. Stąd syndrom przetrenowania jest czymś czego naprawdę należy unikać.
Nadwyrężenie mięśni - krótkotrwałe wyczerpanie lub ból spowodowany jedną lub kilkoma ostrymi sesjami treningowymi. Ten rodzaj bólu zaniknie po kilku dniach ograniczonego treningu lub przerwy w treningach.
Może być spowodowane:
- zwiększeniem ilości powtórzeń w serii,
- większa ilość serii,
- użycie większych ciężarów,
dodaniem nowego ćwiczenia do sesji treningowej.
Nadwyrężenie mięśni zniknie po kilku dniach, a prawdziwe syndromy przetrenowania potrzebują całych tygodnii do ustąpienia.
Przełamanie - jest krótkim, planowanym okresem przetrenowania, który czasami kończy się bardzo łagodną formą zastoju. Planowany krótki okres bardzo wytężonego treningu jest często częścią strategii stosowanej przez niektórych trenerów w celu spowodowania dalszych przyrostów.
Jedynym symptomem, który wydaje się być wspólnym we wszystkich przypadkach przetrenowania jest przemęczenie. Wynikiem jest zmniejszenie maksymalnego zakresu pracy.
Innym symptomem jest zwiększenie zuzycia energii i tlenu. Towarzyszy temu przyspieszonie rytmu uderzeń serca i oddychania. Zwiększenie się zuzycia energii może być powodowane zmianami w schemacie zaangażowania mięśni do wykonywania pewnej pracy. Normalnie organizm angażuje cały mięsień i części mięśni w najbardziej efektywny sposób, aby tę pracę wykonać. Jednakże z powodu zmęczenia zachodzi dużo mniej ekonomiczne wykorzystanie mięśni, a to kosztuje więcej energii i wymaga większych ilości tlenu.
Koncentracja hormonów we krwi - jak testosteron i kortyzol - może ulec zmianie. Poziom testosteronu może się obniżyć podczas gdy poziom kortyzolu, hormonu mającego wpływ na zuzycie węglowodanów i tłuszczu może wzrosnąć. Kortyzol widziany jest przez korę nadnerczy, gruczoł ulokowany na górze nerek. Testosteron można traktować jak hormon anaboliczny w znaczeniu, że poprawia doprowadzenie białek do mięśni i w związku z tym ma wpływ na zwiększenie się masy mięśni. Kortyzol natomiast można uważać za hormon kataboliczny, zwalniający dopływ białek do mięśni, stąd też nie powodujący żadnych zmian lub wręcz straty masy mięśniowej.
Zawodnicy mogą subiektywnie oceniać poziom zmęczenia i użyć to jako wskaźnika przetrenowania. Jednakże, jeżeli zmęczenie ma być użyte jako wskaźnik przetrenowania, nie powinno być żadnych innych powodów do przemęcznia - jak późne chodzenie spać przez kilka nocy.
Określenie częstotliwości uderzeń serca w czsie spoczynku jest praktycznym zastosowaniem oceny syndromu przetrenowania. Częstotliwość tą można zmierzyć poprzez zmierzenie ilości pulsów w czasie 15s w nadgarstku. Po pomnożeniu przez 4 uzyska się ilość uderzeń serca na minutę. Aby mierzenie uderzeń serca miało wartość, należy, zawsze robić to o tej samej porze dnia i po takiej samej aktywności fizycznej.
Wszystkim czego potrzeba, aby prawidłowo ocenić objawy, jest miejsce w dzienniczku treningów i prowadzenie zapisków. Np. tempo uderzeń serca w stanie spoczynku można mierzyć codziennie, zapisywać można ilość i częstotliwość występowania infekcji, zapisywać subiektywne odczucia psychologiczne ("Czuję się świetnie", "Nie chce mi się nic robić").
Prowadzenie zapisów objawów w połączeniu z prawidłowym ich odczytywaniem, planowanym ui uzasadnionym programem treningowym, oraz dobrze zrównoważoną dietą może być pomocne w uniknięciu przetrenowania.
Laboratoryjne objawy przetrenowania:
- Zwiększone zmęczenie w okresie odpoczynku i podczas pracy
- Zwiększenie zuzycia energii i tlenu
- Zwiększenie koncentracji mleczanu we krwi przy zakresie pracy mniejszym niż maksymalny
- Obniżenie koncentracji mleczanu we krwi przy maksymalnym obciążeniu treningowym
- Obniżenie koncentracji węglowodanów w wątrobie i mięśniach
- Wydłużenie czasu powrotu do normalnego tempa uderzeń serca po treningu
- Podniesienie się poziomu adrenaliny podczas treningu
- Nienormalny elektrodiagram
- Spadek liczby czerwonych ciałek krwi
- Spadek hemoglobiny
- Spadek hematokrytu
- Spadek koncentracji testosteronu we krwi
- Wzrost koncentracji kortyzolu we krwi
A great flame follows a little spark