Żona wyrzuciła Gołotę

Związek Andrzeja Gołoty i jego byłej żony Marioli to niekończąca się seria wzlotów i upadków. Ostatnio widziano ich razem miesiąc temu, na walce Tomasza Adamka. Gołotowie zgodnie siedzieli obok siebie. Ale teraz znowu jest źle. Mariola wyrzuciła Andrzeja z domu!
Jak udało nam się ustalić, Andrzej i Mariola mieszkają osobno. W Chicago głośno mówi się o tym, że Mariola pognała go ze swego pałacu do "kurnika" po jego ostatnich wybrykach z bronią i panienkami.
Gołota na przeprowadzce sporo stracił. W porównaniu z rezydencją Marioli dom Andrzeja przypomina... kurnik. Jej posesja ma pięć łazienek i cztery sypialnie. Warta jest ponad milion dolarów. A bokser musi poświęcać czas głównie remontowaniu. Ostatnio kupił sobie lustrzane drzwi do szafy i nowe łóżko, które - jak przystało na zawodnika wagi ciężkiej - sam wtaszczył do domu.
Kontakt z synem
Andrzej nie może już liczyć na domowe obiadki, często zamawia sobie jedzenie na wynos. Na szczęście udaje mu się utrzymywać znakomite stosunki z synem. Podglądaliśmy Gołotę, kiedy odbierał z polskiej szkoły swego syna Andrzejka.
Jak dobry tatuś, niósł teczkę z książkami, a mały mógł do woli bawić się papierowymi samolotami.
Poza chwilami spędzonymi z synkiem życie samotnego boksera w Chicago nie jest jednak bajkowe. Czy Gołota ma jeszcze szanse na powrót do żony? Tego nie wie nikt. Tym bardziej że ta para wiele razy już się rozstawała i tyle samo razy do siebie wracała.
Andrzej Gołota i Mariola Babicz pierwszy raz pobierają się w 1990 roku. Rodzina panny młodej nie wróży im przyszłości. Andrzej jeszcze przed ślubem zasłynął z chuligańskich wybryków i napadów agresji. Mimo to zakochana Mariola wychodzi za niego. Po latach wyzna, że miała nadzieję, iż swoją miłością zmieni brutala w łagodnego baranka.
W 1995 roku mówi jednak: "dosyć". Rozwodzą się. W tym samym roku przychodzi na świat ich syn Andrzej i dla dobra dzieci Gołotowie znowu się pobierają.
W 2003 roku rozwodzą się po raz drugi, a kilka miesięcy później polski bokserÉ wraca na ring i do byłej żony. Złośliwi mówią, że Mariola przyjęła go, bo zaczął zarabiać niezłą forsę. Nie były już to miliony dolarów, ale zawsze setki tysięcy. Mariola pokazuje się na walkach Gołoty. Przy okazji pojedynku Andrzeja z Johnem Ruizem w Nowym Jorku dumnie nosi pierścionek zaręczynowy z pokaźnym brylantem. Chicago czeka na trzeci ślubÉ
O boksie nie myśli
Po trzech latach sytuacja wygląda dużo gorzej, ale nie beznadziejnie. Choć Gołotowie mieszkają oddzielnie, to wybierają się na wspólne wakacje! Już w najbliższy piątek wraz z Ziggym Rozalskim, Tomaszem Adamkiem i ich rodzinami lecą do Szwajcarii na narty...
BOKSER.ORG

Dziennikarze mogliby im dać spokój.

A nasza blondyneczka widze ze w temacie ma niewiele do powiedzenia