na dzień dzisiejszy mój trening wygląda tak:
nogi-klatka-plecy-barki-bic-tric-brzuch-łydki
pon
1. przysiady 5 serii
2.
pompki na poręczach (łokcie szeroko) 4 serie
3. podciąganie nachwytem szeroko 4 serie
4. unoszenie bokiem w opadze tułowia 4 serie
5. uginanie przedramion sztanga prosta 3 serie
6. prostowanie ramion wyciąg górny 3 serie
7. ławka rzymska 4 serie
8. wspięcia ze sztangą suwnica
śr.
1. uginanie podudzi na maszynie 4 serie
2. płaska 4 serie
3. wiosłowanie sztangą 4s
4. wyciskanie na barki sztangielki 4 s
5. uginanie uchwyt młotkowy sztangielki 3s
6. prostowanie ramion na wyciągu...w opadzie 3s
7. wznosy nóg 4s
8. -
pt.
1. prostowanie nóg na maszynie 4s
2. skos sztanga 4s
3. martwy 4s
4. unoszenie bokiem 4s
5. uginanie łamaną 3s
6. wyciskanie francuskie łamana 3s
7. ławka rzymska z rotacją tułowia 4s
8. wspięcia na palce na maszynie
może czasem będę kombinował z ćwiczeniami np. na tric pompki w podporze tyłem...
trening trochę intuicyjny...szczerze powiem, że bardzo mi pasuje!! widzę postępy w sile i masa też powoli idzie. Poza tym samopoczucie świetne!!
coś nowego i z wielkim zapałem czekam na kolejny trening.
Dużą zaletą jest to, że za każdym razem mogę dać z siebie wszystko w danym ćwiczeniu.
W splicie np. przy klatce poręcze po skosie i płasniej to już nie to co teraz!!
co sądzicie?