SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Rola nabiału w redukcji

temat działu:

Odżywianie i Odchudzanie

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 18197

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
qazar ZASŁUŻONY
Ekspert
Szacuny 734 Napisanych postów 31016 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 94344




Bardzo często w prasie sportowej, rodzaju forach sportowych oraz w rozmowach z "guru" z siłowni pojawiają się sugestie, że w diecie na masę bądź redukcję lepiej jogurt naturalny zastąpić białym serem lub całkowicie wyeliminować produkty mleczne, by nie przybyło nam trochę tłuszczu, lub nie zwolniło tempo redukcji. Cóż w tym Momecie wielu miłośników nabiału mogła by się poważnie zasmucić a inni zastanowić się jakie to magiczne właściwości posiada nabiał, które powodują że spożywając go będziemy grubsi. Od razu spieszę z wyjaśnieniami z nabiałem oraz jakakolwiek inną żywnością nie kryje się żadna magia.
Za samo zło wcielone uznaj się dwa makroelementy: laktozę( Największego wroga "ciężkiej skóry") oraz kazeinę( przez wielu uważaną za bez wartościowe a nawet szkodliwe białko)
Za laktozą krążą stary kulturystyczny mit mówiący, że po dodaniu mleka oraz nabiału do diety zatłuścimy się, a po odjęciu uzyskamy lepszą definicję. Mit ten powstał pewnie zanim ktokolwiek zaczął liczyć kalorie oraz uważać na odpowiednie rozłożenie makroskładników w diecie, czy to masowej czy redukcyjnej. Kulturyści przez cały sezon korzystali z pełnotłustych produktów mlecznych, przed zawodami je obcinali i ich waga spadała ze względu na mniejszą kaloryczność diety. Oczywiście kulturyści przed zawodami dalej całkowicie eliminują nabiał ale jest to bardziej związane z ilością sodu, która występuje w sporych ilościach głownie w serach podpuszczkowych.
Nabiał i mleko jest przede wszystkim bogatym źródłem wapnia a obecne badania mówią o pozytywnym wpływie wapnia na utratę tkanki tłuszczowej, poza tym jest wiele badań potwierdzających, że to właśnie wapń z nabiału jest najkorzystniejszy.
Wiadomym jest że niektóre osoby nie posiadają enzymu(laktazy) i trawią czasem większa, czasem mniejszą porcję laktozy, po wykryciu takiej nietolerancji powinniśmy rzeczywiście ograniczyć laktozę. Osoby, które nie posiadają laktazy mogą cierpieć na różne dysfunkcje przewodu pokarmowego oraz większą retencję wody. Na pewno wielu osobą zaświtała myśl że skoro nie trawimy laktozy stanowi ona w pewnym stopniu "wolne: kalorie. Laktozę w tej kwestii możemy porównać do błonnika pokarmowego, też nie liczymy kalorii z tego składnika mimo, że nasza flora bakteryjna potrafi z każdego grama zrobić 1,5-2 kcal .
Ogólnie brak tego enzymu trawiennego występuje w pewnym wieku i w niektórych grupach etnicznych z tym że akurat nasza grupa jest w tej kwestii bezpieczna. Poza tą nietolerancją laktoza to porostu cukier-disacharyd(glukoza i galaktoza), możemy go przerobić, glukoza jest trawiona bardzo szybko i sprawie, stanowiąc źródło turbo doładowania energetycznego, natomiast galaktoza jest przerabiana w wątrobie tak jak fruktoza, również uzupełnia glikogen wątrobowy, co nie jest już do końca korzystne, gdyż w chwili wypełnienia całego glikogenu wątrobowego nadmiar węglowodanów będzie konwertowany w tłuszcz zapasowy. Jednak ilość spożywanej laktozy musiała by być ogromna aby doszło do tego niekorzystnego zjawiska.
Reasumując można powiedzieć, że nie ma co przesadnie bać się laktozy to cukier podobny do innych. Rozsądnie jest traktować laktozę jak fruktozę, czyli spożywać do 50g przy diecie nastawionej na masę na pewno nie zrobi nikomu krzywdy. 50g to jest 1l mleka, wiec...oczywiście nikomu tyle nie zalecam, ale nie dajmy się zwariować z tym ograniczaniem.

Drugim poruszanym przez zemnie "problemem" nabiału jest kazeina .
Na początek może trochę na temat czym jest kazeina - białko mleka, które zostaje wyodrębnione podczas procesu trawienia poprzez działanie enzymów, zawiera aminokwasy oraz fosfor. Kazeina w układzie pokarmowym ulega koagulacji (ścięciu).. Kazeina ulega przemianie do parakazeinianu wapnia, dzięki czemu tworzą się dwie frakcje: serwatka i parakazeinian wapnia. Ułatwia to wchłanianie białka z przewodu pokarmowego, ponieważ pokarm pozostaje w nim dłużej.
Odrobina zawansowanej wiedzy obrazuje nam trawienie tego białka i podsuwa pewne przypuszczenia co do zastosowania w diecie tego bardzo dobrego białka. Celna uwagą będzie to iż kazeina dosyć długo się trawi przez co dopiero po około 3-4 h poziom aminokwasów w krwioobiegu ustala się na maksymalnym poziomie, przez co kazeina staje się silna bronią w walce z katabolizmem nocnym (poabsorpcyjny) oraz co bardzo ważne szczególnie na dietach redukcyjnych długo utrzymuje nas w stanie nasycenia, co pozwala walczyć z głodem głównym wrogiem w okresie odchudzania. Poniżej znajduje się wykres obrazujący różnice pomiędzy białkiem serwatki a kazein w ilością uwalnianych w czasie aminokwasów do krwiobiegu.





Jak widać na wykresie kazeina świetnie nadaje się jako białko nocne oraz naturalny poskramiacz głodu, połączenie jej razem z serwatką w ostatnim posiłku przed snem wydaje się świetnym rozwiązaniem a historie o jej całkowitej nie przydatności w sporcie można spokojnie włożyć między bajki. Oczywiście należy pamiętać aby białko w naszej diecie pochodził z różnorakich źródeł, pamiętając przy tym aby w okresie przed udaniem się na spoczynek pomyśleć o kazeinie.

Mam nadzieje że poniższym artykułem rozwiałem wszystkie mity dotyczące mleka oraz nabiału, który jest ważnym składnikiem naszej diety i powinien się znaleźć w każdej zdrowej i dobrze zbilansowanej diecie nie zależnie od jej celu.
Ekspert SFD
Pochwały Postów 686 Wiek 32 Na forum 11 Płeć Mężczyzna Przeczytanych tematów 13120

PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!

Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.

Sprawdź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 130 Napisanych postów 8967 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 48014
w mity o mleku wierzy naszczescie coraz mniej ludzi, wiekszy problem jest ze "szkodliwymi jajkami i szkodliwymi tluszczami(wszystkimi)"

ale prawda jest to ze nalezy wyeliminowac nabial jezeli nie trawimy laktozy, polecam czesciowo przetrawione produtky typu mleko acidofilne.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
qazar ZASŁUŻONY
Ekspert
Szacuny 734 Napisanych postów 31016 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 94344
ew. kreon 3000 czyli emzymy spokojnie w przygotowaniu art 10 najwiekszych mitow odzywiania
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 32 Napisanych postów 2643 Wiek 36 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 24308
qazar napisales ze białko powinno pochodzic z róznych zrodel
W jakim stosunku mozna mieszac białko roslinne ze zwierzęcym aby je optymalnie wykorzystac?? Ja slyszalem ze wystarczy ze 1/3 białka bedzie pochodzenia zwierzecego, inni mowią ze to powinno byc ponad 70 % ...
jak to jest??

Wojownicza dusza, więc po swoje ruszaj
na ławę nie zejdę nawet gdy dostanę karę, rezerwowy ze mnie żaden, ja rasowym napastnikiem !! Czuję w sobie straszną parę, widzisz mnie na piedestale? I słusznie się chwalę, cudze znam lecz swoje walę.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
qazar ZASŁUŻONY
Ekspert
Szacuny 734 Napisanych postów 31016 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 94344
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 89 Napisanych postów 6889 Wiek 40 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 100566
mówisz że bierzesz się za pisanie artów

fajnie bo nic ostatnio w odzywianiu sie nie dzieje
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
qazar ZASŁUŻONY
Ekspert
Szacuny 734 Napisanych postów 31016 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 94344
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 89 Napisanych postów 6889 Wiek 40 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 100566
Do którego(ych) ??
Fitness Authority może coś pisałeś, bo mi się "obiło o oczy" ale moje oczy mogą kłamać więc nie jestem pewny.


Jak możesz to wklejaj na forum arty piane do gazet, chyba że redaktorzy nie pozwola, lub ty, z sobie tylko znanych pobudek nie chcesz umieścić tych artów.
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Rola nabiału w okresie redukcji

Następny temat

CZy taki podzaiła BTW na redukcje moze byc

WHEY premium