Niquitin - Nicorette

Witam,
wspomagał się ktos z Was tymi preparatami, faktycznie pomagają w zwalczaniu głodu nikotynowego czy to jest ściema. pozdro

Faktycznie palenie rzuci ten kto tego naprawdę chce! A dokładniej rzecz ujmując wie że ma silną wolę i to mu wystarczy do rzucenia zgubnego nałogu!

Posiłkowanie się takimi preparatami uważam za średnio pomocne, uważam że naprawdę silna wola i mocna chęć rozstania się z nałogiem da porządany efekt!

Oczywiście możesz próbować, ale jeśli nie będziesz tego chciał, to i tak nie rzucisz palenia!

Identycznie jest np z alkoholikami czy narkomanami - przymusowe osadzanie ich w ośrodkach odwykowych nie daje żadnych rezultatów, ponieważ sami zainteresowani nie chcą tego!

Powyżej masz link odnośnie nowego leku pomocnego w rozstaniu sie z fajkami!

Reasumując czy z pomocą czy bez warto odstawić fajki!

krzykacz masz racje rzuci ten kto chce, ale wspomaganie tez sie przyda...

może... nie ja go potrzebuje

Poczekaj pewnie wpadnie ktoś kto stosował, coś ci podpowie ...

Narazie poczytaj sobie...

https://www.sfd.pl/rzucenie_palenia_-_mój_blog...-t278071.html

+

10 post od góry...

dzieki za linka, czyli tak jak myslalem bardziej dziala na podswiadomosc niz pomaga fizycznie, masz soga za checi....pozdro

a Ty na zachęte ...

Ponoć Tabex jest o wiele lepszy. Ale jeżeli nie spełniasz tego co powiedział krzykacz to zapomnij o rzuceniu...

Zmieniony przez - sztajn w dniu 2008-05-21 22:09:34

ostatnio paliłem,trzy a zdarzały się i cztery paczki fajek.użyłem niquitin i zadziało.tzn. mi osobiście bardzo pomaga.jeden kolega też nie pali już jakieś trzy miesiące dzięki plasterkom.zobaczymy jak będzie dalej.

Ja nie pale juz 3 tygodnie.Silna wola to podstawa,chociaz mi bardzo pomagaja gumy nicorette-jak mam ochote zajarac to poprostu biore sobie gume i jest ok.Jezeli chodzi o fajki to powiedzialem sobie ze jesli zapale jeszcze szluga to sam dla siebie bede frajerem...i dziala.Pozdrawiam.