Federacja boksu zawodowego World Boxing Council zarządziła na dorocznym posiedzeniu w chorwackim Dubrowniku, iż podczas pojedynków o tytuł mistrzowski ukazywany będzie aktualny bilans punktowy po czwartej oraz ósmej rundzie walki.
"Myślę, że ta decyzja oznacza krok do przodu, jeśli chodzi o sprawiedliwe sędziowanie" - powiedział prezydent WBC, Meksykanin Jose Sulaiman.
Już wcześniej Międzynarodowa Federacja Boksu Amatorskiego (AIBA), uwzględniając zalecenie Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego, wprowadziła, począwszy od mistrzostw świata w 2005 roku w chińskim Mianyang, przepis, w myśl którego aktualny wynik walk musi być widoczny dla całej publiczności.
Pada jednak pytanie. Czy nowy system sprawi, iż ciemna strona boksu zawodowego, czyli pieniądze i związane z nimi wszelkiego rodzaju nieczyste zagrywki promotorów w postaci "ustawionych" walk staną się rzadkością, a aspekty sportowe w tej dyscyplinie ponownie będą myślą przewodnią, czy też ta mała "rewolucja" doprowadzi do upadku boksu zawodowego?
Zmiana ta ma zarówno swoje plusy jak i minusy. Plusem z pewnością jest zaostrzenie regulaminu, co sprawi, iż nieuczciwi sędziowie nie będą mieli zbyt dużego pola manewru i podczas walki będą musieli aż trzykrotnie ujawniać swój werdykt. Minusem nowego systemu, zwłaszcza dla kibiców pięściarstwa, może okazać się brak "niespodzianki", zaskoczenia a co się z tym wiąże i emocji odnośnie wyniku pojedynku. Osoby oglądające walkę będą miały świadomość jaka sytuacja związana z bilansem punktowym jest na ringu. Co prawda pomiędzy każdym odczytywaniem aktualnego werdyktu jest odstęp czterech rund, ale pomimo tego odczytywanie ostatecznego werdyktu nigdy nie będzie już tak ekscytujące.
Czas pokaże czy orzeczenie WBC okaże się dla boksu zbawienne, czy też będzie gwoździem do trumny. Bądźmy jednak dobrej myśli, ponieważ do starego systemu zawsze będzie można powrócić, jeśli nowy nie spełni oczekiwań.
Boxing.pl
Jak dla mnie lepiej byłoby zostać przy starych zasadach.
"I try to catch him right on the tip of the nose, because I try to push the bone into the brain." (M.Tyson)