Szacuny
0
Napisanych postów
33
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
903
Witam
Od roku boli mnie bark co uniemożliwiało mi pełne ćwiczenie niektórych partii mięsni,
na usg wyszło, że mam
niewielki wysięk w lewej kaletce podbarkowej.
Aktualnie chodzę na rehabilitacje w postaci naświetleń laserowych. Bark zaczyna się goić co czuje bo zaczął mnie pobolewać po zaczęciu naświetleń.
Do tego używam jeszcze plastrów kinotakara.
Kontuzja nie przeszkadza mi w codziennie funkcjonowaniu ale na siłowni po prostu nie mam szans na rozwój mieśni bo mnie zaczyna wtedy mocno boleć.
1. Czy po tych naświetleniach jest szansa na całkowite wyleczenie (ma przepisane około 10 naświetleń)?
2. Czy w ogóle taka metoda rehabilitacji jest skuteczna?
3. Co polecilibyście gdyby lasery nie pomogły?
Szacuny
0
Napisanych postów
33
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
903
:) pisałem w 1 poście ;)
"na usg wyszło, że mam
niewielki wysięk w lewej kaletce podbarkowej. "
Teraz chodze prywatnie i lekarka mi powiedziala ze raczej powinno pomóc a jak nie to maja tam jakieś zabiegi wzmacniające.
Wczesniej byłem u publicznego , w sumie lekarz bardzo miły był ale nie skierował mnie na żadne prześwietlenie czy coś tylko na rehagilitacje w ciemno.
Szacuny
1
Napisanych postów
23
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
2759
No tak pisales, ja wyrazilem sie nieprezyzyjnie
Chodzi o to, zeby to badanie bylo w miare aktualne. Sam lecze bark od kilku m-cy. Badan mialem juz kilka i wiem, ze niestety (za)czesto sytuacja sie zmienia. U mnie raz byl stan zapalny kaletki, innem razem wyszlo naderwanie naczepu. Jak leczysz sie tak dlugo o pewno zaleczasz jedno, a psuje sie co innego.