Gainer = najczęściej strata kasy!!!

"mam 100 zł, co za to kupić?, to odpowiem ani gainer, ani carbo, tylko BIAŁKO!!!"
Hmm strasznie "dużo" kupi ten małolat białka za 100 zł :D hehehe

ja np nie mam wogóle apetytu na posilek po treningu

ja mysle ze dietka dla jak to mowisz 60 kilowcow jest przydatna, zawsze to mobilizuje do spozywania wiekszej ilosci pokarmow, a zwykle tacy zjedza 2 kromki przez caly dzien i sie dziwa czemu sa chudzi.

po primo:ciekawe czy wam żony..matki gotują,smażą tyle mięcha i innych rzeczu żebyście zaspokoili wszystkie swoje potrzeby..bo ja rozumiem schabowy+ziemniaki+kapusta ale kto bedzie cały dzień przy garach siedział i ryz gotoiwał albo piersi z kurczaka?..napewno nie ja..dlatego gainer się przydaje choićby po tym treningu ,po secundo: dieta jest moim zdaniem równie kosztowna co odzywki..o ile nie droższa,po drugie secundo:)gainery są smaczne i poprawiją mi humor..bardzo się dobrze po nich czuje(tak jak po słodyczach)...the end

Loaded nie popisales sie - toz sam nie gotujesz sobie?

ja rano robie praktycznie wszystko na caly dzien

jak to nie gotuję? wodę gotuje jak jest pusty czjnik,jajka gotuję czasem i jeszce mleko do gainerka podrzewam

W sumie zgadzam sie z treścią przewodnią tematu. Niedawno śmigałem na siłce na gainerze OLIMPu "Gain Bolic 6000". Nie był zły bo zawierał domieszke kredki ale jednak chyba lepiej bym postąpił kupując białko i węgle uzupełniając owsianką albo czymś w tym stylu, a kredke kupić osobno albo wogule nie kupować. Teraz kupiłem białko OLIMPu "Whey Protein Complex 100%" i myślę że rozsądniej wydałem kase.

Ktoś pisał wcześniej że gainer jest dobry dla hard gainerów, podpierając się faktem że taki "hard gainer" to musi wcinać 5000-6000 kalorii dziennie. Gdyby gościu ważył 120kg i musiał wpierdzielać 8g węgli na 1kg masy ciała to owszem. Ale znacie kogoś takiego poza Pudzianem (ktory swoją drogą na hard gainera to mi nie wygląda)? Ja jestem hard gainerem i z 68kg wskoczyłem w miesiąc na 75kg trzymając się rygorystycznej diety i wcinając 7g węgli na 1kg masy ciała (ok. 3000 kcal/dzien). Piłem gainera po 150g dziennie i powiem szczerze że mogłem spokojnie zamiast tego zjeśc pare batonów czy owoców i by było i smaczniej i taniej.

Zmieniony przez - R3qUi3M w dniu 2008-05-02 01:46:20

...myslę,że nie tyle gainer był przyczyną, lecz nieodpowiedni dobór odżywki...
to jak z budową jesli doberzesz nieodpowiedni materiał- kształtem, forma, wielkością itp.- to dom może wyjść kanciasty.

sam zreszta przyznajesz, że lepiej wybrałes wybierając białko- a to już samo w sobie wiele tlumaczy.