Mam 14 lat i zarażona jestem od 2 roku życia lub nawet wcześniej. Ostanio byłam we Wrocławiu na badaniach i lekarka powiedziała, że teraz jest dobry okres i mój organizm może zlikwidować ten wirus. Ale zaraz dodała, ze może też sie tak stać że bede musiała wyladować w szpitalu i oni sie mną zajmą. W jaki sposób sie mną zajmą ?? co bede mi robić ?? Ponoć mam duże szanse na wyleczenie dlatego ze mój organizm narazie w ogóle nie wykrywa tego wirusa ale właśnie teraz może go wykryć i albo zniszczyć albo wiurus bedzie próbował zniszczyć mi wątrobe...
Słyszałam i nawet czytałam dużo na temat tego wirusa i wszedzie pisze że od niego można umrzeć ale niekoniecznie... czy ja moge umrzeć ?? a jak tak to w ciagu ilu lat ?? Czuje sie dobrze i nie przeszkadza mi ta choroba ale nie przestrzegam tak bardzo diety jaką powinnam stosować... czy to źle ?? mam zacząć stosować ostrą diete i nie jesć tego co nie moge ??
Słyszałam także, że wirus ten jest przenoszony drogą płciową ??!! Są szczepionki ale czy one pomagają ?? czy moge kogoś, kto jest zaszczepiony, zarazić ??
Bardzo prosze o odpowiedzi naprawde ważne jest to dla mnie !!!!
Z góry dziekuje
Pozdrawiam Ania