prosze o pomoc
prosze o pomoc
PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!
Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.
SprawdźChyba o tego ci chodzi. Dostał od Kerra kolano i na tym skończyła się jego przygoda z UFC
W tym filmiku są walki zarówno "rangera" jak i Moti'ego:
http://video.google.pl/videoplay?docid=7107762519414136368&q=pudzian
Zmieniony przez - Cavior w dniu 2006-12-19 20:20:07
http://www.bushido24.pl
Masz pytania dotyczące sztuk walki? Przeczytaj FAQ:
http://www.sfd.pl/PRZECZYTAJ_ZANIM_ZAŁOŻYSZ_NOWY_TEMAT.-t406577.html
...sadze, ze to pytanie moze byc postawione na nowo i topic nie zakonczy sie ogolna chryja i rzucaniem miechem:). Jeszcze raz prosze (zwlaszcza mlodszych uzytkownikow) o nie pisanie mi co to jest combat itd...
Tak z ciekawosci, czy istnieje jakas sportowa wersja KM (pyt moze glupie, ale w sumie to nie wiem:) ).
Doradca dzialu grappling i C/S.
...nie powiedziales w ryj to nie powiedziales nic...
Michale, czy powiedzenie "wpychac kij w mrowisko" coś Ci mówi?
Takie dyskusje zawsze kończą się w ten sam sposób. Wilk będzie spokojny, Kreiten pewnie też(dopóki go qrvica nie weźmie...sorry stary, nie moglem sie powstrzymac ), Casus będzie miał niezły ubaw w użeraniu sie z wilkiem-i to jeszcze bedzie ok, ale obawiam się tego, co mogą wyczyniać młodociani entuzjaści KM. I tego, co zrobi im Knife, gdy tu przypadkowo wpadnie
http://www.bushido24.pl
Masz pytania dotyczące sztuk walki? Przeczytaj FAQ:
http://www.sfd.pl/PRZECZYTAJ_ZANIM_ZAŁOŻYSZ_NOWY_TEMAT.-t406577.html
Co do mlodych uzytkownikow tez, dlatego zaznaczylem, ze prosze o przemyslane odpowiedzi, w tonie innym niz Gwiazdka vs Wielkanoc:).
W sumie co do Knifea tez sie zgadzam, jakby nie patrzec Cavior zgadzam sie z Toba po calosci:)
...ale moze jednak topic jakos ruszy, ale chociaz Wilk cos napisze i szybko zamknie temat:)
Doradca dzialu grappling i C/S.
...nie powiedziales w ryj to nie powiedziales nic...
owszem, ruszy...
ale chociaz Wilk cos napisze
owszem, napisze: "Cavior, Michal, ruszcie tyłki i róbcie w dziale coś pożytecznego!"
i szybko zamknie temat
Po czym da nam 24 godzinne bany jako motywację do dalszej pracy
http://www.bushido24.pl
Masz pytania dotyczące sztuk walki? Przeczytaj FAQ:
http://www.sfd.pl/PRZECZYTAJ_ZANIM_ZAŁOŻYSZ_NOWY_TEMAT.-t406577.html
http://klub.chip.pl/mma/kravmaga.html#12
WILK80: Jak sama nazwa wskazuje "samoobrona" nie do końca jest tożsama z określeniem "walka wręcz". Samoobrona jest częścią walki wręcz. Jako taka jest mniej złożona. Samoobrona polega na pewnym mechanizmie: blok (zasłonięcie się) + kontra + ucieczka (kontrola przeciwnika/dobycie broni dające przewagę).
Widać więc, że pożądanym efektem końcowym w samoobronie jest, gdy:
1. Udało nam się stworzyć warunki do ucieczki z miejsca zdarzenia.
2. Zyskaliśmy niezbędny czas na ukrycie się/dotarcie posiłków.
3. Zyskanie czasu/dystansu na dobycie broni lub innego narzędzia dającego przewagę (a faktycznie eliminującego zagadnienie walki).
4. Wyeliminowanie zagrożenia (swoisty �efekt uboczny� naszego kontrataku).
KM paradoksalnie nie jest więc stylem WALKI. Napadający na ulicy nie są mistrzami MT, TKD, BJJ... To zazwyczaj "ulicznicy". Nie twierdzę, że tacy "uliczni wojownicy" nie potrafią uderzać, ale... to nie ten poziom wyszkolenia technicznego, co doświadczony zawodnik stylu sportowego.
Użyję tu już kiedyś przytoczonego przeze mnie przykładu narzędzi:
...załóżmy, że uderzenia rękoma to nóże, kopnięcia to śrubokręty, a techniki grapplingowe to kombinerki. Wirtuoz, czyli zawodnik MMA potrzebuje całych zestawów tych narzędzi. Ma czas i środki do ich zdobywania, do doskonalenia. Ja jestem żołnierzem, a nie wirtuozem i najczęściej używam Leathermana, który spełnia te wszystkie funkcje. Nie mam czasu chodzić po jednych sklepach za nożami, po innych za kombinerkami. Inna sprawa, że do moich potrzeb nie są wymagane extra sprzęty. Wiadomo, że do pewnych czynności lepiej mieć porządny nóż, w innych z kolei Leatherman nie da rady, a porządne kleszcze jak najbardziej. Ale ile na co dzień (u człowieka nie związanego z MMA) jest takich zdarzeń? Naprawdę na co dzień używam Leathermana i jestem z niego bardzo zadowolony...
Widać więc, że osoba szukająca sekcji, gdzie może się NAUCZYĆ walki od podstaw, raczej nie ma co szukać w KM (chociaż zdarzają się sekcje, gdzie instruktorzy KM są również świetnie przygotowani sportowo � jednak nie można tego uznawać za regułę).
Kto więc może trafić do sekcji KM:
1. Żołnierz/funkcjonariusz służb mundurowych/pracownik ochrony.
2. Osoba poszukująca tylko i wyłącznie technik samoobrony.
3. Sportowiec chcący się rozwijać, poznawać nowe techniki, szukający ciekawych rozwiązań taktycznych, trenujący również pod kątem utylitarności.
4. Inne osoby, np. dla rekreacji ruchowej.
Wyjątek mogą tu stanowić niektóre sekcje (np. sekcja SKMP w Warszawie), gdzie istnieje podział na grupy o profilach: samoobrona i walka wręcz. W drugiej grupie prowadzone są zajęcia przez kilku instruktorów, każdy według swojej "specjalności" - kopnięcia, uderzenia, zwarcie, grappling...
Poza tym, pamiętam, jak sam byłem uczony:
"Nie musisz umieć wszystkiego bardzo dobrze. Mało który przestępca, uliczny napastnik, trenuje przekrojowo. Jak trafisz na boksera, to utrzymasz go na dystans nogami albo wejdziesz w zwarcie, gdzie lepiej od niego będziesz umiał użyć głowy, łokci i kolan. Jak trafisz na tae kwon do-kę, to go wywrócisz i okopiesz jak będzie leżał. Jak ktoś będzie chciał cię sprowadzić na glebę to utrzymasz go na dystans nogami. Czyli we wszystkim musisz być w miarę dobry, ale nie musisz być mistrzem. Ważne, żebyś umiał pracować dystansem, żebyś myślał jak walczysz i nie dał sobie narzucić sposobu walki przeciwnika".
Dziś, po doświadczeniach w sambo i BJJ wiem, że nie do końca jest to prawda. Niemniej, trudno odmówić takiemu podejściu całkowitego braku sensu. Problem, jak zwykle, tkwi w racjonalnym rozumieniu zjawiska - niebezpieczeństwo stanowią skrajności, czyli w tym przypadku:
1. Fanatyczni instruktorzy bez przygotowania, którzy ulegli agresywnemu marketingowi (wyraźna wydaje mi się tutaj analogia: kłamstwo -> konfabulacja - oni sami wierzą w skuteczność swoich "jedynych słusznych" rozwiązań).
2. Fanatyczni przeciwnicy KM, którzy "z urzędu" odrzucają wszystko, co związane z KM.
Przyczyną takiego stanu rzeczy jest bardzo niewielka możliwość skonfrontowania teorii z praktyką � w KM nie organizuje się zawodów, zresztą � byłoby to MMA, a nie KM. Zresztą � jak zorganizować "zawody w samoobronie"?"
Zmieniony przez - _Knife_ w dniu 2006-12-20 09:28:43
Zmieniony przez - _Knife_ w dniu 2006-12-20 09:29:00
Największe mity i kłamstwa dotyczące dopingu: https://***********/d0ping
Największe mity medyczne: https://***********/mitologia1
A tak na serio, to dzięki _Knife_, że to wkleiłeś. Ostatnio jestem tak wyje.bany robotą, że nie miałbym siły pisać tego wszystkiego od nowa...
Jakby ktoś jednak miał jakieś konkretne pytania, to walcie śmiało na PW do mnie albo _Knife'a_ - temat zawsze można otworzyć...
Ostatnio tak sobie pomyślałem, że skoro część sekcji KM postawiła na podstawy walki, robią trening przekrojowy, często posiłkując się trenerami-specjalistami, to może niedługo zobaczymy kogoś takiego na zawodach...
BTW - złożyłem propozycję u mnie w jednostce zorganizowania zawodów coś na wzór MMA. Jeśli wypali, będę chciał wystartować. A wiem, że są co niektórzy u nas w JW całkiem nieźle wyszkoleni...
Zmieniony przez - wilk80 w dniu 2006-12-20 21:25:17
"Istotą walki jest podniesienie duszy na wyższy poziom moralny" - J.Piłsudski
"Teoria powinna być rozważaniem, a nie doktryną" - C.von Clausewitz
"Where there's a will, there's a way" - K.Sakuraba