Ja wymsylilem cos takiego:
Poniedziałek,Wtorek,Czwartek,Piątek:
1.Rozgrzewka na wioslarzu 10(dośc mocno angazuja sie tutaj nogi)
2.Prostowanie nog na maszynie 4*15
3.Przysiady ze sztanga 4*10
4.Zginanie nog w lezeniu 4*15
Jak to ocenicie, wiem ze ten trening zalatuje troche pod trening na rzezbe. Nie jest on moze do konca zgodny z zasadami regenracji miesni. Ale ciwcze w nim malymi obciazeniami, bo nie chce narazie przesadzac. przykaldowo na przysiad biore maxymalnie 40 kg. Mógłbym wiecej, ale narazie nie o to w tym wszystkim chodzi. Mam więc prosbe jesli ktos mial podobny problem z nogami czy mogłby mi dac swoj trenning lub zweryfikowac ten, bo one sa moim najwiekszym piorytetetm jak narazie. Z góry dzieki.
Życie jest zbyt krótkie by być małym!!!