Denerwujący problem...

W te wakacje na samym początku zachorowałem na "nie wiadomo co" ale coś z gardłem.. leżałem 2 tyg w domu (kuracja antybiotykami i innym scierwem i nie pomagało - pod koniec drugiego tygodnia mialem 40,5 C gorączki - bylem taki wymęczony jak szmata juz od lezenia 2 tyg z gorączką dostałem 3 shoty w dupe i poszedlem spac.. rano obudzilem sie z temp 36 i nie chciala wzrosnąć.. byłem juz tak słaby ze ledwo sam do kibla dochodziłem - wieczorem pojechałem do szpitala - tam jakies nowe antybiotyki i po 3 dniach wyszedłem ale nadal czuje jakis dyskomfort w głowie i w ogóle jakoś dziwnie postrzegam świat teraz (wiem ze cos jest nie tak bo tak nie miałem przecież) no i poszedłem po miesiącu do lekarza zrobił mi wyniki na cukier zelazo mikro makro elementy witaminy hormony tarczycy wszystko bylo niby dobrze.. dałem sobie spokój z lekarzami bo nie wiedzą co robic - nie dziwie im sie.. sam nie wiem od czego to mam - jem dobrze, cwicze.. ponadto pogorszyła mi się pamięć i mam dziwne zawiechy jak z kims gadam nieraz :/ denerwuje mnie to i przeszkadza w życiu codziennym - nie wiecie od czego to może być ? co może powodować takie coś? planuje wybrać się na wyniki niedługo takie podstawowe + ..... no właśnie .. co warto byłoby sprawdzić jeszcze ? może ktoś wie ? ;/

po pierwsze dowiedz sie co dostawales w szpitalu
testy skoro juz miales i wyszly ok to chyba nie ma sensu robic ponownie.
jak juz bedziesz znal nazwy lekow to poczytaj o nich w necie, o skutkach ubocznych, jak juz odpowiednio bedziesz orientowal sie w temacie to pojdz do rodzinnego, powiedz jak sprawa wyglada i popros o skierowanie do specjalisty, imo trzeba bedzie do neurologa, ale jak ogarniesz te ulotki od lekow i info z neta to bedziesz wiedzial o tym duzo wiecej ;)

chyba pójde prywatnie to mnie potraktuje poważnie.. bo ci lekarze to w większości jak nie wiedzą co ci dolega to mają w dupie żeby pomyśleć i dociekać tylko cię odsyłają do domu.. hm a co do skutków ubocznych to raczej nie trwały by pół roku :)