Palenie

Dodam ze autor tematu ma 15 lat

16 ! :P a rocznikiem 17! W jakimś poście z lekka sie pomliłem i napisalem ze mam 15 :/

widziałem nawet 13 latka który pali.. a co do tematu to palenie nie tak latwo wyleczyc ale jesli mozesz to rób to powoli tzn jak palisz np 2 fajki dziennie to postaraj sie palic np 1,5 fajki dziennie i tak zmniejszaj ilośc palenia co tydzień dodatkowo możesz dokupic jakieś plastry albo tabletki jest tego na rynku pełno..podobno tez miętusy pomagają tzn masz chec na fajke to pociuckaj sobie coś miętowego
najwarzniejsza jest psychika-chcesz sie tego pozbyć to ci sie uda..
pozdro i powodzenia..

ja jaram od 1 gimnazjum a teraz jestem w 1liceum i zyje:> ale odkąd pale prubuje zucic. jak juz zuce to momentalnie waga mi skacze o jakies 5 kg (2-3 miesiące)oczywiście tłuszcz. ciezko jest zucic ja mam za słabą wole 2 razy juz niepalilem pare miesięcy a potem jakies dłuzsze wolne, i koledzy zaraz mówią a jednego mozesz zapalic ,a w moim przypadku na jednym sie niekończy, mam za słabą wole. ty jak jeszcze mozesz to zuc bo zdrowie marnujesz a zaczyna sie zawsze z głupoty wiem po sobie z początku chciałem zaszpanowac, pochowac sie w krzakach itp. ale teraz mi do śmiechu wcale niejes gdy rano sie budze i mnie niekidy kaszel męczy.

a co do tematu to palenie nie tak latwo wyleczyc ale jesli mozesz to rób to powoli tzn jak palisz np 2 fajki dziennie to postaraj sie palic np 1,5 fajki dziennie i tak zmniejszaj ilośc palenia co tydzień dodatkowo możesz dokupic jakieś plastry albo tabletki jest tego na rynku pełno..

Mówisz jakby kolo conajmniej siedział w Bóg wie jakim uzaleznieniu!
Jak się pali 2 fajki dziennie to się poprostu przestaje palić i kończy ze szpanem, nie ma tu mowy o jakimś uzależnieniu. Nie skomentuje już rady sięgania po jakieś plasty...