Od wczoraj biore Xpanda zwykłego najnowsza formuła i starego energized (bez koffy).Nie powiem po wypowiedziach spodziewałem się jakiegoś większego kopa a tu ani widu ani słychu zero pobudzenia itp.
Ciekawość jednak u mnie wywarł fakt iż mam oczy jak po speedzie...nie mówie już o samej soczewce bo jest wielka jakbym chodził ze świeczką w nocy tylko ogólnie o całym oku jest jakby szerzej otwarte...same odczucie też jest dziwne bo nie jest to pobudzenie a jakieś tripy jakby gotość i zwartość...całkiem co innego jak po zwykłej kawie czy choćby efedrynie po której latam jak d****...o tym gównie myśle jak jakiś filozof...
Chciałbym wiedzieć która z zawartych w XP składników może powodować u mnie takie a nie inne skutki...
Pozdrawiam Arriva_!
~ "...obraża mnie ten obraz próżności - pokaz mody a nie możliwości..." ~