Szacuny
6
Napisanych postów
227
Wiek
40 lat
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
13836
witam
wczoraj na treningu BJJ kolega nacisnoł mi kolanem na prawe jądro. Jądro boli mnie do dzisiaj (tak pulsuje). Nie jest to jakiś mocny ból, ale uporczywy. Na jądrze nie ma żadnych złowieszczych oznak, wielkośc jest normalna. Jak dotykam to nie jest wrażliwe na dotyk.
Jak myślicie, przejdzie samo czy am isc do lekarza?
Szacuny
8
Napisanych postów
71
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
280
ku*** mi się właśnie to stało. Chyba sobie zwichnąłem powrózek czy skręciłem jądro. Cokolwiek to jest to nie pierwszy raz i tylko to mnie podtrzymuje na duchu. Wypiłem piwo, szklankę wody i mi się sikać nie chce. Wcześniej robiłem coś, doskonale wiadomego. O chyba się ruszyło ! Kuwa ide spać. Jak mi do jutra nie przejdzie to idę do lekarza. Narazie niepokoi mnie to, że jądro opadło i jest jakby pomniejszone, co z pewnością oznacza jego ucisk. Oby jutro rano je miał. Co za ból. Jestesm zrozpaczony.
Co do kolegi, który pisał ten temat to właśnie wycztyłaem w książce, że powiększenie jądrajest spowodowane jego stanem zapalnym lub takowym prostaty. Cokolwiek to jest, moje jest gorsze.