nie lubię przysiadów i staram się ich unikać, (co nie znaczy, że nie robię nóg!) czyli przez jakiś czas robię, potem robię suwnicę, przyklęki, prostowanie na maszynie. gdybym nie lubił wyciskania sztangą na płaskiej, to bym robił poręcze i wyciskanie sztangielkami.
jeśli wprowadzę przysiady, to muszę w tym cyklu wyrzucić albo wiosłowanie w opadzie, albo wyciskanie na barki, bo nie mogę mieć kilku ćwiczeń obciążających odcinek lędźwiowy kręgosłupa (problem z nerwem kulszowym).
...
wolałbym jednak żebyś wypowiedział się szerzej nt planu, a nie tylko przysiadów. będe wdzieczny.
zdr
Zmieniony przez - duch_banka w dniu 2007-01-16 14:03:07
pomogłem?
to nakarm dziecko www.pajacyk.pl