WSPINACZKA - jak się nazywają takie chwyty?

a to jeszcze o coś zapytam..

jak się nazywają takie chwyty?

bo na stronach internetowych sklepów są tylko takie jakby zdeformowane fragmenty skał.. same "bułki" :)

widzę, że wszystkie mają jakieśdziwne nazwy.. jak się nazywają takie z dziurkami na 2-3 palce.. czy tam na 4..

albo linka do takowych.

a jakie są rozmiary (wymiary) chwytów - XL? S? itd.. ma ktoś jakąś rozpiskę?

sorki za męczenie.. pozdrawiam!

Zmieniony przez - mieszko00 w dniu 2007-01-10 09:06:08

znalazłem!!

http://artrocher.com.pl/sklep2/?category_id=82

trzeba było szukać "na piechotę"..
rozmiar XXL I XL..


a wiecie gdzie we Wrocławiu można takich poszukać?

kiedyś w Skalniku na ul. Bogusławskiiego (chyba - pod torami) były..

Zmieniony przez - mieszko00 w dniu 2007-01-11 08:26:27

XXL, XL to jest ich rozmiar a nie nazwa. W tym rozmiarze mogą być różne kszyałty.
Mogą być
"oblaki" - obłe chwyty
"krawądki" - małe chwyty, takie listewki
"dziurki" - to wiadomo, co to :)
"klamy" - to takie duze sterczące kutachy albo tak duze, jak nocnik, ze mozna tam prawie cała rece włozyc.
To chyba tyle.

napisałem że rozmiar.

czyli "dziurki" o rozmiarze XXL i XL :) o to mi chodziło..

a gdzie takie chwyty we Wrocławiu można dostać? wie ktoś? podzieli się wiedzą?

Zmieniony przez - mieszko00 w dniu 2007-01-11 13:45:46

To raczej nie jest chwyt (chociaż się go chwyta Tylko przyrząd treningowy służący do wyrabiania stabilizatorów nie pamiętam kto to wymyślił niemniej w stanach jest to dość popularne !!!
pozdrawiam!

Opisz, jak on wyglada, bo ciezko tak powiedziec, co to jest.

Do Mieszka

Kiedys sam robiłem sobie chwyty z zaprawy klejowej Atlas Plus. Zdawały egzamin :)
Mozna tez zrobic z zywicy epoksydowej wymieszanej z piaskiem. Jest na to pelno przepisow w necie. A jak bardzo chcesz kupic to najlepiej w internecie, albo wybierz sie na jakas sciane we Wrocku i tam Ci powinni powiedziec, gdzie mozna kupic.

Cze
Generalnie to te chwyty sie nie nazywaja
Znaczy sie nazywaja sie tak jak je producent nazwie w katalogu
te na zdjeciu to chyba rockring metoliusa
na mojej sciance polularnie nazywa sie je buckets (wiadra)
Podciagasz sie na najwiekszym oblaku lub na ktorejs z nizszych krawadek
Idea jest taka jak powiedzmy z wykorzystaniem swis ball przy brzuszkach - czym bardziej niestabilne podloze treningowe tym wiekszy wysilek/udzial innych miesni suportujacych cwiczenie
Osobiscie nie przepadam