schudniecie dla ZAWODNICZKI

Prosze Was o fachowa pomoc.Przerwalam trenowanie gimnastyki z powodu kontuzji nadgarstka. Przez rok przytylam 10 kg i bardzo chcialabym wrocic do formy w 2 miesiace. Podczas tej przerwy czesto chodzilam na aerobik i bardzo rozrosly sie miesnie nog i ud . Przy takiej sylwetce wykonywanie salt itp jest niedokladne. Schudniecie i powrot do formy jest bardzo wazny, BO INACZEJ NIE PRZYJMA MNIE DO KLUBU!!!
Z gory dziekuje za podanie mi kola ratunkowego

Płeć: Kobieta

Wiek: 14

Waga: 62

Wzrost: 165

Obwód klatki: 90

Obwód ramienia: 31

Obwód talii: 70

Obwód uda: 56

Obwód łydki: 36

Szacunkowy poziom tkanki tłuszczowej: 23%

Aktywność w ciągu dnia: szkola

Uprawiany sport lub inne formy aktywności: aerobik

Odżywianie: wszystko, co napiszecie

Cel: szybka redukcja

Ograniczenia żywieniowe: n

Stan zdrowia: n

Preferowane formy aktywności fizycznej: wszystko( z wyjatkiem pompek )

Stosowane aktualnie i wcześniej preparaty: kapsulki olek omegoa 3

Czy możliwe jest wprowadzenie suplementów: nie

Stosowane wcześniej diety: glowdowki, dieta kapusciana

Na początek wklej tutaj swój jadłospis(1-2 przykładowe dni).

Zmieniony przez - ellis w dniu 2007-01-10 23:06:14

Moj przykladowy jadlospis:
8:00
talerz chrupek z mlekiem w polowie odtluszczonym (najczesciej musli)
albo kanapka z bulka , salata, szynka , pomidorem i serem feta
12:40
jablko, kanapka z przykryciem z szynka, pomidorem, serem feta i salata
16:00
batonik , cos slodkiego
16:10
warzywa , piers kurczaka
17:00
ziemniaki , ktolet
18:00
cos slodkiego
20:oo
2 tosty kanapkowe z szynka i serem zoltym
i cos slodkiego

Wiem,ze dieta jest raczej fatalna. Albo przez caly dzien nic nie jem (lub jem same produkty o niskim GI i to w malych ilosciach) i katuje sie na aerobach , albo moja dieta wyglada tak, jak powyzej .
Pomocy!!!

Dodam jeszcze, ze chyba mam spowolniony metabolizm, bo jestem przez caly dzien bardzo ospala, chodz spie normalnie

moze byc to wina insuliny <duzo zlego pozywnienia w twojej diecie> dlatego trzeba diete calkowicie zmienic proponuje ci obliczyc twoje zapotrzebowanie kcal a nastenie rozbic ilosc kcal na poszczegolne makroskladniki bialko 1,8-2g na kg wagi ciala ,ww do 150g a reszta zapotrzebowania to zdrowe tluszcze poczytaj o diecie zbilansowanej

We wcześniejszym swoim poście dostałaś naprawdę wartościowe rady... Jest jednak jakaś blokada, bariera i te rady do Ciebie nie docierają! nadal chcesz zmienić wszystko szybko, niezdrowo, nierozsądnie... Albo się głodzisz, albo objadasz słodyczami, naprawdę będziesz kiedyś żałować, że tak głupio postępowałaś...

Chcesz poprawić swoją sylwetkę, ogranicz słodycze! Trudno tutaj o jakieś fachowe porady skoro nie potrafisz pozbyć się słodkości, dodatkowo próbujesz potem swoje błędy naprawiać głodówkami. Dobra rada: na razie bardziej skoncentruj się na jakości pożywienia, nie staraj się go ograniczać tak by jak najszybciej schudnąć.

Dzieki Ellis, sog dla Ciebie:)
Wszystkie diety cud to tylko pic na wode napedzajacy rynek odchudzania(Amerykanie wydaja na ten cel diety 33 milionow dolarow rocznie)
Od dzisiaj aelazna zasada: 3 posilki dziennie z mala slodka przekaska w pierwszej polowie dnia

3 miliardy jak cos po drugie to 3 posilki to nic nei wrozy dobrego a slodkosc w diecie to juz porazka

Nie to miałem na myśli... Rozsądne rozwiązanie to np: 1 dzień w tygodniu w którym robisz sobie wolny posiłek ze słodkościami. W ten dzień proponuję robić `trening` i wieczorem ten posiłek, najlepiej poza domem.

Dlaczego wieczorem? Bo jak zrobisz go rano to jest duża szansa, że ten wolny posiłek przedłuży się do końca dnia. A tak zjadasz to co lubisz na ostatni lub przedostatni posiłek i na drugi dzień wracasz do właściwej diety.

Dlaczego poza domem? Bo wtedy jest większa szansa, że się będziesz trochę krępować i nie zamówisz 3 porcji.

W pozostałe dni tygodnia sugeruję skoncentrować się na wartościowym pożywieniu i tak jak napisałem nie masz jeść mało, masz jeść dużo, ale mądrze! Wolny posiłek raz maksymalnie dwa razy w tygodniu ma być nagrodą. Chyba, że chcesz robić sobie codziennie nagrodę, to możesz, ale wtedy zapomnij korzystnej zmianie sylwetki, coś z coś...