Magomedov nokautuje Kaoklaia

"Holm jest o jedyne 2 cm niższy od legendy K-1 Ernesto , więc jeśli taka różnica miała by decydować o tym czy ktoś ma być na szczycie czy nie , to nie wyobrażam sobie jak na podium mogli stawać Mark czy Andy. O jakich ty gigantach mówisz ? Bo ja widze jedynie Semmiego , nie często sie zdarza żeby komuś o całkiem przyzwoitych umiejętnościach matka natura obdarzyła wyjątkowymi rozmiarami. Bob już pewnie nie zawalczy , Hong Man zabrał się za mma , Monthana Silva już siedzi na emeryturce , więc nie wiem jakich gigantów masz na myśli."

Kiedyś były inne czasy! Hoost walczył nawet w K-2 (półciężkie K-1), a potem bez problemu zrobił wagę ponad 100kg! Miał do tego odpowiednie warunki fizyczne - czyli szkielte, na który mógł "nałożyć" tą masę, co nie powodowało spadku w jakości jego techniki i sposobu poruszania się.
Holm już jest dobrze "zmasowany" jak na swoją budowę i robienie większej wagi mu zaszkodzi po prostu. Kiedyś w K-1 walczyli goście jak Kiatsongrid - wiele nizsi, ale tak jak mowię - inne czasy były...


"A profil Michael'a czytałem już jakiś czas temu , a nawet obszerniejszy i dalej nie jestem wstanie zrozumieć czemu ten zawodnik "z pozoru" nic nie osiągnął w K-1. Oczywiście dla mnie efektowność to nie to samo co efektywność , jednak to co niekiedy wyprawiał w ringu z całkiem przyzwoitymi zawodnikami , to wprawia w nie małe wrażenie."



Podaj link do tego obszerniejszego profilui, który czytałeś - chętnie sam go przeczytam! Jak nie jesteś w stanie zrozumieć dlaczego nie osiągnął nic więcej w K-1, to dam Ci jeszcze jedną łamigłówkę: ALexei Ignashov - jest chyba najlepszym technicznie zawodnikiem obecnie, przy tym wielki i silny, nigdy nie został znokautowany, a sam nokautował najlepszych...

"Mam jeszcze pytanie dotyczące K-2 , czy to była może kategoria wagowa organizacji K-1 do 93 kg ? Czy jakaś inna ? I czemu zdecydowano się ją usunąć ?"

Tak to była inna kategoria wagowa, już nie istnieje. Nie wiem czemu zdecydowano się z niej zrezygnować - może nie przynosiła oczekiwanych dochodow...

Zgadzam się że dawniej były inne czasy , na zdecydowanie wyższym poziomie. Obecni zawodnicy nie mieli by tam czego szukać. Ale i w tamtych czasach zdarzały się różne mutanty , Nortje czy Van der merwe , ale tamtejsza czołówka wybijała im z głowy marzenia o sukcesach w tym sporcie. Obecnie nie widać młodych , utalentowanych zawodników bo poprostu ich nie ma. Na pewno warunki fizyczne zwiększyły się na znaczeniu , ale to nie zmienia faktu że na ubiegłym GP do finału doszedł Feitosa , a na ostatnim Semmy wygrał walki (wszystkie decyzją) z dinozaurami K-1 . Jak to mawiał Marcin Daniec , z czym do ludzi mikro-procesorki . Dlatego uważam że nie ma co skreślać odrazu zawodnika jak nieco odstaje warunkami fizycznymi , bo i tak mało kto dorówna pod tym względem Schiltowi , a umiejętności i tak wezmą nad tym góre.

Co do łamigłówki to nawiązanie do Ignashowa miało odzwierciedlić słabe warunki Mcdonalda , czy źle zrozumiałem ?
Jak znajde ten profil to wrzuce , już dawno nie miałem z nim styczności.

"Dlatego uważam że nie ma co skreślać odrazu zawodnika jak nieco odstaje warunkami fizycznymi , bo i tak mało kto dorówna pod tym względem Schiltowi , a umiejętności i tak wezmą nad tym góre."


Problem w tym, że Schilt ma warunki niewiarygodne! Kto o wzroście zbliżonym do 2 m może mu zagrozić jeśli jest o wiele lepszy technicznie (Ignashov, Hari). Ale nie mały Holm, czy Mcdonald. Mcdonald walczył zresztą z Schiltem i nieco śmiesznie wyglądało jak próbował doskoczył do głowy Schilta...



"Co do łamigłówki to nawiązanie do Ignashowa miało odzwierciedlić słabe warunki Mcdonalda , czy źle zrozumiałem ?"


Miało odzwierciedlić to, że Iggy jest o niebo lepszym zawodnikiem od Mcdonalda, a przy tym sporo większym - a podobnie jak Mcdonald sukcesow wielkich nie osiągnął.

Marian - te reklamy to straszna lipa , stronka robi sie w pelni komercyjna , zrob cos z tym

Ja o tym wspomniałem ostatnio w OS ale zostałem zbyty...
Jakby to ode mnie zależało, to by ich nie było, albo było ich mniej, ale to nei moje forum...