Czytam i czytam te wszystkie posty dotyczące diet i redukcji i stwierdziłem ze mało kto się chwali swoimi "osiagami" poredukcyjnymi
A sam takowe mam, wieć chcialem sie pochwalić.
Waga: czerwiec:81kg---->Wrzesień:73kg--->Teraz:67kg
Talia: czerwiec:90cm--->Wrzesień:84cm--->Teraz:79cm
Wzrost:175cm
Przez wakacje jako takiej diety nie stosowałem. Natomiast jadłem duzo jaj i nabiału a poza tym doszła aktywność fizyczna. Gdzieś w listopadzie zacząłem przestrzegc 10 przykazań Tyki a pod koniec grudnia zacząłem właściwą dietę ułożona przez mądrego człowieka z forum. Z efektów jestem zadowolony, aczkolwiek dalej sie redukuje bo moim celem jest zobaczenie swoich mięśni brzucha jedyną przeszkodą w dąrzeniu do celu jest moje lenistwo, ktore staram sie eliminoać Napisałem ten post, aby ci którzy są pesymistami lub ci którzy nie wierza w swoje mozliwosci i w to ze mozna osiagnać swój cel zobaczyli że jednak jest to mozliwe i opłaca sie. Nie wstydze się tego ze dawniej mowiono o mnie "pulpet" etc. teraz juz nikt nie smie mnie tak nazywać a ja czuje sie znacznie lepiej, poprawiła sie moja kondycja zarówno fizyczna jak i psychiczna. także namawiam wszystkich redukujacych sie i nie tylko, do silnej wiary i starań w dojście do celu.
Zobaczycie że nie bedziecie żałować.
Pozdrawiam formi
Zmieniony przez - formi w dniu 2007-01-23 16:56:08
Zmieniony przez - formi w dniu 2007-01-23 16:57:07
Zmieniony przez - formi w dniu 2007-01-23 16:58:38