W kiepską pogodę - dostosuj trening do zimy !

Zimowa aura nie powinna być przeszkodą w treningu. Jeśli ani śnieg ani deszcz nie są w stanie powstrzymać Cie od biegania,jazdy na rowerze czy na nartach zastosuj sie do poniższych wskazówek :
*Sprawdź kierunek wiatru. Zaczynaj od trasy pod wiatr po to aby w drodze powrotnej nie zmarznąć za bardzo gdy będziesz spocony.
*Miej zawsze w kieszeni czapkę i rękawiczki. Gdy temperatura nagle spadnie , masz ochronę.
*Gdy chcesz się szybko ochłodzić zdejmij rękawiczki. Aż 70% ciepła tracimy poprzez nasze kończyny.
*Kiedy tylko możesz trenuj z partnerem.

Mam nadzieje że komus to pomoże zwłaszcza ze właśnie zaatakowała nas zima , a jeśli nikogo to nie interesuje to potraktujcie to jako zwykły artykuł nic nie warty ;)
artykuł z FLEX

" *Sprawdź kierunek wiatru. Zaczynaj od trasy pod wiatr po to aby w drodze powrotnej nie zmarznąć za bardzo gdy będziesz spocony."

To jak ide n SILOWNIE TO MAM OBEJSC W OKOLO CALE MIASTO ZEBY NIE ISC POD WIATR?

tu chodzi o bieganie a nie o chodzenie na siłownie , a poza tym chodzi o to zeby sie starać w naprwde zimną pogodę dostosować do zimna aby sie lepiej biegało ;)

super !!!!!!!!
chcesz soga?
teraz zawsze bede miał w kieszeni rekawiczki...
błyskotliwy artykuł

stary śmiej sie smiej a ostatni właśnie tych rękawiczek nie miałem i myślałem ze mi łapy odmarzną.po 10 km nie mogłem zginać juz palców,musiałem zrobić przerwe zeby wsadzić do kieszeni na 15 minut bo bym nie dał rady jeszcze 5km do domu

hahahaha )

cóż za wspaniały post, drogi autorze wyslij smsa , żebym Ci mógł dać soga proszę, proszę
hahhahaha
cóż za d****ny post

Jak żyje nadal nie rozumiem połowy użytkowników... To jest forum dyskusyjne, nie wyśmiewcze. Te "wskazówki" apropo rękawiczek, czapki, to tego pisać nie musiałeś bo raczej każdy dbający o siebie będzie chciał żeby mu było ciepło. Co do wiatru to ciężej jest biegać po śniegu i pod wiatr co każdy wie ale wystarczy nam ziarnistego (nie ubija się) śniegu po kostki i już masz o wiele ciężej przy bieganiu.

pampuch: Dobry z Ciebie biegacz jak 10km tak wytrzymałeś ale spróbuj po jakimś zaśnieżonym i nierównym polu, wzniesieniach, sadach itd. pobiegać... 7km Ci daję. Mówisz, że ręce Ci nie wytrzymywały? Hmmm... Może masz problemy z krążeniem bo jakoś jak ja biegałem to mi ręce miałem gorące, dopiero jak przestałem biegać i pochodziłem trochę to mi zlodowaciały.

Pozdrawiam
Nagara

Zmieniony przez - _nagara_ w dniu 2007-01-25 12:43:59

artukuł chyba powinien być tu ==> https://www.sfd.pl/Rowery-f145.html