Szacuny
24
Napisanych postów
126
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
3575
Heh, no to widzę, że jest nas więcej!
Jeżeli chodzi o mnie, to ja akurat nie palę i nigdy nie paliłem (nie znoszę zapachu nikotyny). Z tym stresem to też nie do końca jasna sprawa, bo mdłości pojawiają się dopiero od jakichś 2 lat, a stresuję się nie bardziej niż kiedyś. Zresztą czasem zdarzają mi się luźne dni (raptem 2 nudne wykłady i to na godz. 11:30), ale wstając rano i tak mnie może zemdlić, więc to niby również kwestia stresu ?? Z kolei w środy mam aż 5 wykładów (od 8:00 do 16:30), same hardcorowe lekcje, a potrafię wstać rano i czuć się całkiem nieźle. :/ Sam już nie wiem od czego to zależy. Na noc się nie objadam (zresztą jem bardzo mało), więc to również nie będzie to. A rano nie jestem w stanie NIC przełknąć! Po prostu mój żołądek jeszcze "śpi", często mnie mdli i w ogóle nie czuję głodu. Mam mielić coś na chama przez pół godziny ??
Ja bym proponował pozostałym spróbować z herbatką miętową na wieczór. Przez jakiś czas powinno pomóc, ale czy pomoże na dłuższą metę to już jest indywidualna kwestia.
Szacuny
23
Napisanych postów
1026
Wiek
34 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
64077
mysle ze opinia na temat cukru jest bledna..bo wlasnie niski poziom glukozy=glod moim zdaniem to z przyzwyczajenia do tego(jesli ktos pali,pije kawe) tez ma to duze znaczenie
pozdro
Szacuny
0
Napisanych postów
28
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
476
duzo osob ma podobny problem ale to nie znaczy ze z tej samej przyczyny. Dlatego trudno jest tu powiedziec cos jednoznacznie. BagOfBones jesli chodzi o ciebie to bardzo mozliwe ze przez stres na codzien juz, mozesz miec dni bez stresu ale ogranizm ogolnie tak reaguje na stres i sie juz przywyczail. Ludzie tzw "zajace" bardzo czesto tak maja. A po drugie to jesli cie mdli to powienienes isc do lekarza bo sa takie bakterie w zoladku, ktore daja o sobie znac rano i wlasnie takie sa objawy. Jak pojdziesz sprawdzic to nic nie stracisz. Ja mam troche podobna sytuacje i radze sobie z tym tak ze wstaje godzine wczesniej niz powinienem, pije herbate i za te 60 minut mi przechodzi i jem normalny posilek
Pozdro
Szacuny
24
Napisanych postów
126
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
3575
Haloen: Jaka jest definicja "człowieka-zająca"?
Jeżeli chodzi o poziom cukru we krwi, to u mnie jest wszystko w normie. Robiłem sobie niedawno badania i wyniki są po prostu rewelacyjne (przy okazji poznałem swoją grupę krwi). :)
A co do tych bakterii - pewnie chodzi Ci o Helicobacter Pylori? W sumie już dawno chciałem się przejść do gastrologa (bo poranny brak apetytu i mdłości to nie jedyny mój problem), ale boję się gastroskopii. Słyszałem, że w niektórych państwach stosuje się nowy rodzaj tego badania i rurkę wprowadza się przez nos (dzięki temu nie pojawiają się odruchy wymiotne). Zaczekam, aż wprowadzą to na szeroką skalę również w Polsce. ;)
Zmieniony przez - BagOfBones w dniu 2007-02-17 17:27:34
Szacuny
9
Napisanych postów
265
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
1288
Ja też z rana nie jem zbyt dużo. Kiedyś w ogóle mi się nie chciało, obecnie już mi się chce. Z reguły 3 jajka i kanapki, ale rozłożone w czasie, nie tak w 15 minut.
Szacuny
255
Napisanych postów
13305
Wiek
36 lat
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
45257
tymcz_k porównaj sobie apetyt na dietach węglowodanowych i białkowo-tłuszcozwych wtedy , na węglowodanowych jest o wiele większy na białkowo-tłuszczowych w 90% nie jesteśmy w stanie tyle zjeść co odżywiając się węglowodanowo
Ja swoje poglądy mam, ale teraz czasy takie, że na wszelki wypadek się z nimi nie zgadzam.
Szacuny
4
Napisanych postów
683
Wiek
33 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
24389
wstaje o 6 30 (jeszcze spie) rano zjem max 2 kawałki chleba z serem/wedlinka i kawe zbozową jak sie obudze w szkole czyli gdzies 11 12 potrafie zjesc 8-10 kanapek (przez 2 przerwy) ..fAkt ze na noc jem duzo przewaznie jakies jajka (5-7)lub twarozek(+ koktajl)...i rano nei czuje sie głodny. myslicie zeby wstac szybciej ?jem o 19/20 i o 22.. moze jakos godziny zmienic ..?jedzenia
Szacuny
0
Napisanych postów
28
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
476
nie ma dokladnej definicji czlowieka-zajaca. W aspekcie sprawnosciowym umiejetnosci kierowania stresem wyrozniono 2 typy ludzi: lwa i zajaca, i ten drugi dusi stres w sobie czego skutkiem sa np zabuzenia ukladu trawiennego. Chyba kazdy boi sie gastroskopii ale z tego co wiem to aby stwierdzic obecnosc tych bakterii nie trzeba juz ci wpychac sondy przez pol ciala tylko jakies testy sa zwykle