Poranne aeroby.

Witam.

Zakładając ze celem porannych aeorbow ma byc polepszenie kondycji+spalanie tkanki tłuszczowej ALE przy jak najmniejszym ubytku czystej masy miesniowej, to czy naczczo bieganie interwałowe+ trening bokserski (powiedzmy generalnie chodzi o walke z cieniem z obciazeniem dłoni) + dalej znowu bieg interwałowy) przy czym całosc trwa około godziny co w sumie daje hmm posilek po około 1.5h po przebudzeniu...
A ja sam ze zmeczenia padam na morde. nie bedzie to zbyt duzy katabolizm dla miesni? i jak to sie ma do spalania FETU?

ja nie lubie areobów rano na czczo, po takim czymś jak zaproponowałeś prędzej bym się zrzygał niż spaliłbym tłuszcz, a poza tym na czco najlepiej poleci masa mięśniowa, katabolizm szaleje, można jakieś antykataboliki ale ja uważam że rano na czczo to opcja niewskazana
pozdro

Jeśli masz odpowiedni antykataboliki to ok - wykonuj na czczo.

Jeśli chodzi o mnie to wole na czczo bo śniadaniu prędzej puszcze pawia no ale cóż to jestem ja.

zapomnialem dodac- zaraz po przebudzeniu pije cell pumpa i jakies 7g gluty. i jeden kaps tighta. jakies 10min pozniej zaczynam aeroby. jestem akurat na cyklu cellpump+NO-xplode