Na wstępie pragnę i proszę, aby Admin, Mod bądź inny organ władzy forum nie skasował tego tematu dopóki nie dostanę odpowiedzi.To mój pierwszy temat.
No to tak. W listopadzie 2006 wyciskałem na klatke. Gdy wróciłem do domu wszystko było ok. Dopiero na drugi dzień odczułem dziwne bóle lewej ręki.
Ból atakował wtedy gdy przycisnąłem nadgarstek od strony dłoni, sięgał łokcia. Przypomina ból gdy uderzymy sie np. o kant krzesła w ten taki "nerw" w łokciu{chyba wiecie o co mi chodzi}. Ból powrócił w lutym przy tej samej czynności.
Co mam zrobić może bandaż elastyczny podczas wyciskania?
P.S. Za porady dziekuję.