Moj problem tkwi tutaj w gornych i srodkowych partiach klaty, a mianowicie caly czas cwiczylem na dosc waskiej sztandze bo tylko taka posiadalem, i to wlasnie srodek powinien mi isc dobrze bo jej maksymalna szerokosc to akurat rozstaw na szerokosci barkow i dziwne jest to ze boki klaty mam za***iscie duze w porownaniu do wewnetrznych parti co jest dosc duzym zaskoczeniem
Drugie pytanie to jakims sposobem cwiczyc gorne partie nie maja laweczki skosnej, sa jakies cwiczenia ktora w wiekszym stopniu angazuja te czesci, moze innych uchwyt albo po prostu wyciskanie w jakis inny sposob?
Czekam na wszelkie sugestie i propozycje :)
pzdr