delly
Źródło : http://www.mmanews.com/ufc/Transcript-Of-Exclusive-Georges-St.-Pierre-Interview.html
---------
Georges "Rush" St. Pierre jest aktualnym mistrzem wagi półśredniej UFC z rekordem 13-1, który uzyskał w ciągu pięciu lat kariery fightera MMA
"GSP" będzie bronił tytułu mistrza pierwszy raz w walce ze zwycięzcą programu The Ultimate Fighter 4, Mattem Serrą (7-4), w Houston 7 kwietnia w głównej walce gali UFC 69 "Shootout". Walka była pierwotnie planowana na zeszły weekend, odłożono ją z powodu kontuzji GSP.
LC: Tu Luis Cruz z mmanews.com. Mam połączenie z obecnym mistrzem wagi półśredniej UFC i jednym z najlepszych fighterów UFC bez podziału na kategorie wagowe, Gerorges "Rush" St. Pierre. Jak się masz, Georges ?
GSP: Bardzo dobrze (śmiech), dziękuję za wspaniałą zapowiedź (śmiech).
LC: (śmiech) To jest prawda chłopie, to prawda. No dobrze, po pierwsze, dziękuję za poświęcenie mi czasu. Na prawdę to doceniam.
GSP: To zawsze przyjemność przyjacielu.
LC: Jak się teraz czujesz ? Czy już wyzdrowiałeś ?
GSP: Prawie. Można powiedzieć, że w 90 procentach. Jestem teraz w Las Vegas, bo sekundowałem jednemu z członków mojego zespołu i partnerowi treningowemu, ale zostanę do środy, bo chodzę do pewnego gościa. On pracuje nad punktem energetycznym, wiesz nad przepływami energii. On uzdrowił wielu ludzi, właściwie uzdrowił również mnie, gdy wcześniej miałem kontuzję pachwiny. Doktor powiedział, że wyleczenie potrwa trzy miesiące, a ten facet uzdrowił mnie w dwa tygodnie. Jest niesamowity. Nigdy wcześniej w to nie wierzyłem, ale to na prawdę działa.
LC: Co dokładnie on robi ? Myślę, że wiem o kim mówisz.
GSP: To jest jakiś melanż refleksologii (reflexology) i on jest równocześnie czymś w rodzaju osteopaty (osteopath). Pracuje nad punktami energii. Wiesz o czym mówię ? Na przykład .... nie do końca rozumiem co on robi. W moim przypadku , zerwałem (naderwałem?) moje MCL i PCL. On pracuje nad punktem energii i spowodował, że energia przepływa przez moje ciało i to pomaga wyleczyć się w bardzo krótkim czasie (śmiech). Wiem, że to wygląda dziwnie, ale ja nie jestem szaleńcem. Nigdy w to wcześniej nie wierzyłem, ale to działa bardzo dobrze dla mnie, więc będę to dalej robił.
LC: Właściwie, to chyba dokładnie wiem o kim mówisz. Czytałem niedawno artykuł o nim.
GSP: Tak, jest bardzo sławny, wyleczył wielu fighterów: Matta Hughesa, Randy'ego Cotoure, wielu innych.
LC: Chyba pogadam z nim za jakiś czas. Chcę się z nim spotkać, bo jak powiedziałeś, wielu fighterów bardzo go chwali, więc muszę to sprawdzić samemu. Jadę do Vegas za kilka tygodni, ale...
GSP: On jest bardzo znany w środowisku. Leczy wielu atletów. Nie tylko fighterów, ale wielu innych.
LC: OK. Pierwotnie miałeś bronić tytułu w Kanadzie. Jak bardzo byłeś rozczarowany, kiedy plany się zmieniły ?
GSP: Cóż, to jest moim marzeniem ... wiesz pewnego dnia chciałbym walczyć przed moimi fanami. Jednak tak na prawdę, to nie ma problemu. Lubię walczyć w USA. Fani w USA dają mi duże wsparcie i właściwie to nie ma różnicy.
LC: Dobra, teraz chciałbym wrócić do walki rewanżowej z Mattem Hughes'em. Co spowodowało, że była to dla ciebie taka łatwa walka ? Czy to dlatego, że on chciał przez cały czas walczyć w stójce ?
GSP: Cóż, on nie chciał walczyć w stójce. Ludzie nie zrozumieli co on chciał zrobić. Jego intencją było, żebym pomyślał, że on chce walczyć w stójce, a następnie błyskawicznie sprowadzić mnie na ziemię. Próbował tego kilka razy, ale kiedy on chciał bym myślał, że on chce walczyć w stójce, walczyłem w stójce, ale kiedy tylko chciał zmniejszyć dystans i obalić mnie, to natychmiast reagowałem i kontrolowałem to. Trochę zmieniłem taktykę. Teraz używam wielu krótkich prostych, a kiedy dochodziło do zwarcia, natychmiast je rozrywałem.
LC: Cóż, z punktu widzenia fana, na początku wyglądało, że był bardzo pewien siebie, że może walczyć w stójce. Wiem, że próbował później kilku obaleń, zauważyłem, że był sfrustrowany.
GSP: Próbował ... problem w tym, że jakby od razu próbował obalenia, to nic by z tego nie wyszło. Jeśli próbujesz położyć na matę gościa na takim poziomie, to jest prawie niemożliwe. Ja mam tak samo. Kiedy walczę i chcę kogoś obalić, muszę go zaskoczyć. Jeśli natychmiast chcesz obalić, to tak jakbyś wcześniej go ostrzegł. Więc jeśli chcesz kogoś obalić, to musisz udawać, że chcesz uderzać w stójce, a dopiero później spróbować. Jasne ?
LC: Jasne.
GSP: Właśnie to chciał zrobić. Wiedziałem jednak, że tak na prawdę, to chce mnie obalić na plecy.
LC: Dobra, w którym momencie walki wiedziałeś już, że jest wygrana ?
GSP: Uff... Ja nigdy ... dla mnie walka nigdy nie jest skończona zanim się zakończy. Nigdy nie myślałem ... nigdy nie jestem w 100 procentach pewien, że wygrałem, zanim walka się zakończy. Nie czułem tego ... Wiedziałem, że idzie mi bardzo dobrze, ale nie byłem pewien. Zawsze jestem czujny do końca.
LC: To zrozumiałe. Czy ewentualne kolejne starcie będzie wyglądało inaczej ?
GSP: Na pewno. Matt Hughes zmodyfikuje swój sposób walki, oczywiście ja również muszę zmodyfikować swój w konsekwencji jego zmiany. Wiesz co chcę powiedzieć ? Więc, ... jeśli gra się w karty, to nie pokazuje się ich przed końcem. Z pewnością jeśli będziemy walczyć, to będę miał na niego specjalną strategię.
LC: OK, to było wspaniałe zwycięstwo. Bardzo, bardzo imponujący wyczyn. Teraz z innej beczki. Twój przyjaciel i partner treningowy David Loiseau ma przed sobą ciężką przeprawę w Sobotę. Czy choć trochę z nim trenowałeś przed tą walką i czy obawiasz się o niego ?
GSP: Nie trenowałem, bo jestem kontuzjowany. Mam kontuzję kolana, więc niestety nie mogołem trenować z nim do tej walki. Jednak David jest bardzo dobrze przygotowany. Pojechał do Kaliforni i trenował z Robem Kamenem i jeszcze z ...
LC: Brandonem Verą.
GSP: Tak, z Brandonem Verą. Myślę, że jest doskonale przygotowany.
LC: OK.
GSP: Wiesz co, on będzie walczył z Joey'em Villasenor'em. Joey Villasenor to dobry człowiek. Pomagał mi w treningach kiedy przygotowywałem się do walki z Mattem Hughesem, więc również jego bardzo lubię. Oczywiście David jest moim starym przyjacielem. Lubię ich obu...
LC: Nie wiedziałem tego.
GSP: David, to mój bliski przyjaciel. Oczywiście lubię Davida, ale oczywiście i Joey'a, to dobry facet i wspaniały atleta.
LC: Jasne, to będzie wspaniała walka. Co myślisz o tym, że UFC porzuciło Loiseau po jego dwóch porażkach ?
GSP: Myślę, że powróci silniejszy. Dokonał kilku zmian w treningu i życiu osobistym i myślę, że to wyjdzie mu na dobre.
LC: Teraz pomówmy o zwycięzcy "The Ultimate Fighter 4" w wadze średniej - Travisie Lutterze. Właściwie to schrzanił swoją szansę na mistrzostwo w miniony weekend. Nawet nie zrobił wagi. Co o tym myślisz ? Jaka była twoja reakcja ?
GSP: Myłem zaskoczony. Wiesz, nie znam dobrze Travisa. Nie mogę go osądzać, może coś się stało. Nie znamy całej prawdy. Może Travis ... wiesz, kiedy osiągasz pewien pułap, to musisz być profesjonalistą. Może coś złego się stało, jakieś niesprzyjające okoliczności. Nie wiem co się stało. Mam nadzieję, że nie będzie to miało wpływu na jego formę.
LC: Co powiesz o jego postawie w tej walce, poza tym, że nie zrobił wagi ?
GSP: Cóż, myślę, że dobrze sobie radził, w pewnym momencie prawie pokonał Andersona Silvę. Anderson dał mu sposobność zakończenia walki. W pewnym momencie miał dosiad. Anderson dał mu ramię, Travis się trochę zawahał i Anderson uciekł. Powinien skupić się na dźwigni w 100 procentach. Albo dalej być w dosiadzie, albo rzucić się na balachę w 100%, wtedy by pokonał Andersona. Myślę, że to był punkt zwrotny walki.
LC: Tak było. Myślę, że wielu ludzi spodziewało się, że walka się zakończy, gdy Travis był w dosiadzie. Uderzał mocno, ale Anderson trzymał się dobrze i zdołał uciec. W sumie, bardzo dobra postawa Silvy. Tobie przypadł inny zwycięzca "The Ultimate Fighter", Matt Serra na UFC 69. Chyba 7 kwietnia, zgadza się ?
GSP: Tak, oczywiście. W Houston.
LC: OK. Serra oczywiście nie powinien mieć takiego problemu ze zrobieniem wagi 170 funtów, bo jest naturalnym lekkim - w tej walce normalnie walczy. Czego się po nim spodziewasz i czy przeszkadza ci to, że pomagałeś mu w treningu do programu "The Ultimate Fighter" ?
GSP: Hm... Matt to dobry towarzysz, ale nie jest moim przyjacielem, ale .. jeśli by był moim przyjacielem ... Nigdy nie będę walczył z przyjacielem. Nie będę miał problemu by zadawać mu ciosy. Lubię faceta, ale taki to biznes.
LC: Czy czegoś się obawiasz z jego strony ?
GSP: Tak, oczywiście. Jest znakomity na ziemi, w poddaniach i uderza bardzo mocno. Prawie znokautował Karo Parysiana, więc będę musiał być bardzo mocny i bardzo twardy, jeśli nie, to będzie to dla mnie bardzo zła noc.
LC: Zastanawiałem się, czy bardzo obawiasz się jego umiejętności na ziemi. Masz dużą przewagę wzrostu. Chyba masz 5'11, a on 5'6''.
GSP: Tak, dokładnie, ale tak na prawdę, to nie wiadomo co się przytrafi. Mike Tyson jest niskim facetem, ale często nokautował rywali, więc to nic nie znaczy. Jeśli uda mu się przedrzeć, znaleźć sposób by mnie trafić prosto w podbródek, to .... Muszę być bardzo skupiony i czujny.
LC: Oczywiście. Jaki będzie wynik walki ?
GSP: Myślę, że decyzja sędziów. Zawsze przewiduję wynik moich walk jako wygraną decyzją sędziów. Oczekuję najgorszego, więc jeśli mam szansę skończenia mojego przeciwnika, to ją wykorzystuję. Jednak nie dążę do tego. Oczywiście jeśli będę miał taką szansę, to zrobię to. Nie zaślepiam się jednak myślą, że pokonam przeciwnika w pierwszej rundzie.
LC: Fajnie. Co zrobisz jeśli zachowasz tytuł po tej walce ? Dasz rewanż Mattowi Hughes'owi, czy zwycięzcy walki nowego Diego Sancheza z Joshem Koscheckiem na UFC 69 ?
GSP: Cóż, nie wiem. To zależy od wyzwania. Jestem teraz mistrzem, jednak nie mogę decydować z kim walczę. Po prostu musze bronić tytułu. Jestem celem i jestem gotów na każdego przeciwnika.
LC: Teraz szybko powiedzmy o walce Diego Sancheza przeciw Joshowi Koscheckowi. To wielka walka. To odbędzie się przed twoją walką wieczoru. Co o niej myślisz ? Jak się zakończy ?
GSP: Nie wiem, będzie na pewno bardzo interesująca. Szanse oceniam na 50/50. Obaj mają umiejętności by pokonać drugiego. Myślę, że wygra ten, kto będzie miał lepszą strategię i będzie w stanie ją wykonać.
LC: Który z nich jest dla ciebie większym zagrożeniem, jeśli chodzi o styl walki ?
(tutaj się panowie trochę nie zrozumieli, bo GSP nie gada po angielsku całkiem super i nie zrozumiał pytania. Po wyjaśnieniu :)
GSP: Nie wiem, Obaj mogą sprawić problemy. Jednak moją siłą jest to, że potrafię się dostosowywać. Jestem bardzo wszechstronny, więc dostosowuję się do przeciwników. Obu uważam za twardych i ciężkich potencjalnych przeciwników, ale wierzę, że potrafię się dostosować do obu.
LC: Jesteś ciągle młody. Jak długo chcesz walczyć ?
GSP: Chcę walczyć tak długo jak wstając o poranku czuję, że lubię swoją robotę. Jeśli kiedyś obudzę się i poczuję, że nie chcę już walczyć, to odejdę na emeryturę.
LC: Powiedzmy, że zdominujesz wagę półśrednią w ciągu dwóch lat. Czy rozważysz przejście do wagi średniej ?
GSP: Oczywiście. Przejdę do wagi średniej kiedy nadejdzie odpowiedni czas, kiedy pokonam większość pretendentów. Zrobię to i będę walczył o tytuł jeśli tylko tytułu nie będzie posiadał jeden z moich partnerów treningowych albo przyjaciół, bo nigdy nie będę walczył z przyjacielem. Jeśli pokonam mistrza wagi średniej, to będę chciał przejść jeszcze wyżej i zdobyć tytuł w wadze półciężkiej. Tego chcę. To jest mój plan. Chcę odcisnąć piętno w tym sporcie i to jest mój cel. Zanim zacząłem walczyć w MMA, ludzie uważali, że jestem szalony, że jestem zbyt słaby by walczyć w MMA. Zacząłem walczyć i potem kiedy byłem w teamie TKO w Kanadzie, ludzie mówili: "Ej, nigdy nie dostaniesz się do UFC, jest za duże, ci goście są za dobrzy". No i dostałem się do UFC. Potem, ludzie mówili, że nigdy nie będę mistrzem, a potem nim zostałem. Teraz kiedy osiągnąłem swoje cele i jestem mistrzem, chcę postawić sobie nowe wyzwania i osiągać nowe cele. To jest jeden z nowych celów - zdobyć kilka tytułów. Gdy zdobywa się pewien poziom może się okazać, że nic nie stanowi dla ciebie wyzwania. Ze mną tak nie jest. Zawsze stawiam sobie nowe wyzwania. Jest wielu świetnych pretendentów, chcę jednak ciągle utrzymać wysoką motywację i spróbować zdobyć coś większego. To właśnie robię i chcę to robić. Chcę by tak się stało, ale to będzie zależało jak się ułożą sprawy.
LC: Oj waga 205 funtów, to szaleństwo. Jaka jest twoja naturalna waga ?
GSP: 185 funtów. Jeśli jednak będę musiał walczyć w wyższej wadze, będę musiał mieć program. Program dla odpowiedniej wagi. Będę podnosił ciężary i zamierzam znaleźć sposób na osiągnięcie większego rozmiaru. Nie dam rady być tak duży jak Chuck Liddell, bo przede wszystkim nie chcę brać sterydów ani nic takiego. Jestem zawsze naturalny i nienawidzę jak... wiesz wielu ludzi to bierze, ale ja taki nie jestem. Bardziej pragnę zostać przy dobrym zdrowiu niż mieć tytuł. Nie można kupić zdrowia. Znajdę więc sposób by tego dokonać i to jest dla mnie wyzwanie.
LC: Bardzo bym to chciał zobaczyć. To bardzo interesujące.
GSP: To jest plan długoterminowy. To jest mój cel, ale w odległym czasie. Ludzie może pomyślą, że jestem szalony, ale jeśli będę miał szansę, to spróbuję.
LC: Dobrze to słyszeć. Plan długoterminowy. Chciałbym cię zobaczyć w wadze średniej i ...
GSP: B.J. Penn tego dokonał, teraz to jest mój cel.
LC: Zgadze się, B.J. zaczął od 155 funtów i przeszedł aż do wagi w której walczył z Ryoto Machidą.
GSP: Tak.
LC: Dobra, chciałbym się pobawić w skojarzenia. Rzucę kilka nazwisk, a ty powiesz mi pierwsze skojarzenia jakie ci przyjdą do głowy. Pierwsze : Dana White.
GSP: Dana White, jest (śmieje się), chciałeś ... co chcesz żebym powiedział ?
(znowu nie zatrybił)
LC: Pierwsza rzecz jaka przychodzi ci do głowy. Szczera odpowiedź, cokolwiek ci przychodzi do głowy.
GSP: A..... Dana White jest dla mnie dobrym człowiekiem. Płaci za moje leczenie i opiekę medyczną. To bardzo dobry człowiek.
LC: Matt Hughes.
GSP: Dobry przeciwnik.
LC: Matt Serra.
GSP: Dobry w BJJ. Dobry chwytacz.
LC: David Loiseau.
GSP: Dobry przyjaciel.
LC: Diego Sanchez.
GSP: Dobry potencjalny przeciwnik.
LC: Mirko "CroCop" Filipovic.
GSP: Widzę mocarny kop w głowę (śmiech).
LC: (śmiech) na koniec : Georges "Rush" St. Pierre.
GSP: Dobry atleta, sportowiec, ma dobre serce. Taki staram się być.
LC: OK. Ostatnia część: "Poznajmy George". Trzy losowe pytanie nie związane z MMA. Pierwsze : jeśli byś mógł zaplanować doskonały dzień, to co by to było ?
GSP: Randkę ? (znowu nie zatrybił ... day - date
)
LC: Dzień, normalny dzień. Doskonale zaplanowany dzień bez MMA.
GSP: OK, czyli chciałbyś się dowiedzieć co bym chciał robić jeśli bym nie był w MMA ? (ciężki przypadek )
LC: Nie, po prostu masz wolne od walczenia. Co chciałbyś robić ?
GSP: ... Budzę się, jestem na wakacjach, idę na śniadanie, jem je na plaży, cały dzień pływam i chodzę po piasku z przyjaciółmi, ludźmi których lubię i kocham. Jem cały dzień na plaży, piję alkohol (śmiech) a potem wieczorem idę do klubu i bawię się z przyjaciółmi. To mój doskonały dzień.
LC: Ponieważ wspomniałeś o tym : czy twój ulubiony drink jest z alkoholem ?
GSP: To wersja z pina coladą. Nie piję dużo alkoholu. Gdy jest czas na zabawę, to się bawię. Kiedy trzeba być poważnym, to jestem poważny.
LC: Więc preferujesz pina coladę z parasolem (śmiech) ?
GSP: Oczywiście (śmiech)
LC: Dobra, powiedz o czymś czego większość ludzi nie wie o tobie, niezwiązanego z MMA.
GSP: Ludzie myślą i to często mnie śmieszą, że skoro jestem miły dla wszystkich , to wychowałem się w bogatej rodzinie i miałem łatwe życie. Są w błędzie. Nie wiedzą skąd pochodzę.
LC: Właściwie, to bywa całkiem na odwrót, prawda ? Jeśli byś się wychowywał bogato, to mogłoby mieć przeciwny efekt.
GSP: Oczywiście. Mam dobre maniery i jestem miły dla wszystkich, ale tek nie było zawsze. Miałem ciężki okres w życiu, ale to było dawno i bardzo cieszę się moim obecnym życiem.
LC: OK. Ostatnie pytanie : jaka najbardziej zawstydzająca rzecz ci się przytrafiła ?
GSP: Najbardziej zawstydzające było kiedy nie zrozumiałem co Matt Hughes powiedział w oktagonie po walce z B.J. Pennem. Myślałem, że mnie obraża i wstałem (śmiech), bo Dana i inni goście z UFC mnie wywołali bym wyszedł do ringu, mówili "No wyjdź ! chodź ! chodź !". Pomyślałem, że mnie obraża i podszedłem do Matta i powiedziałem: "Cieszę się, że wygrałeś, ale nie jestem pod wrażeniem twojej walki" (I'm not impressed by your performance). To było bardzo zawstydzające.
LC: (śmiech). No nie wiem. Nie sądzę, że ludzie zrobili z tego wielką sprawę. Nie miałem z tym problemu.
GSP: To nie było podobne do mnie. Rozumiesz ?
LC: Tak. Ludzi to zaskoczyło (śmiech). Mnie również. Ale pomogło zbudować zainteresowanie walką.
GSP: Faktycznie.
LC: Dobra, Georges, Chcę ci podziękować za poświęcony czas.
GSP: Nie ma problemu. Dzięki chłopaki.
---------
Georges "Rush" St. Pierre jest aktualnym mistrzem wagi półśredniej UFC z rekordem 13-1, który uzyskał w ciągu pięciu lat kariery fightera MMA
"GSP" będzie bronił tytułu mistrza pierwszy raz w walce ze zwycięzcą programu The Ultimate Fighter 4, Mattem Serrą (7-4), w Houston 7 kwietnia w głównej walce gali UFC 69 "Shootout". Walka była pierwotnie planowana na zeszły weekend, odłożono ją z powodu kontuzji GSP.
LC: Tu Luis Cruz z mmanews.com. Mam połączenie z obecnym mistrzem wagi półśredniej UFC i jednym z najlepszych fighterów UFC bez podziału na kategorie wagowe, Gerorges "Rush" St. Pierre. Jak się masz, Georges ?
GSP: Bardzo dobrze (śmiech), dziękuję za wspaniałą zapowiedź (śmiech).
LC: (śmiech) To jest prawda chłopie, to prawda. No dobrze, po pierwsze, dziękuję za poświęcenie mi czasu. Na prawdę to doceniam.
GSP: To zawsze przyjemność przyjacielu.
LC: Jak się teraz czujesz ? Czy już wyzdrowiałeś ?
GSP: Prawie. Można powiedzieć, że w 90 procentach. Jestem teraz w Las Vegas, bo sekundowałem jednemu z członków mojego zespołu i partnerowi treningowemu, ale zostanę do środy, bo chodzę do pewnego gościa. On pracuje nad punktem energetycznym, wiesz nad przepływami energii. On uzdrowił wielu ludzi, właściwie uzdrowił również mnie, gdy wcześniej miałem kontuzję pachwiny. Doktor powiedział, że wyleczenie potrwa trzy miesiące, a ten facet uzdrowił mnie w dwa tygodnie. Jest niesamowity. Nigdy wcześniej w to nie wierzyłem, ale to na prawdę działa.
LC: Co dokładnie on robi ? Myślę, że wiem o kim mówisz.
GSP: To jest jakiś melanż refleksologii (reflexology) i on jest równocześnie czymś w rodzaju osteopaty (osteopath). Pracuje nad punktami energii. Wiesz o czym mówię ? Na przykład .... nie do końca rozumiem co on robi. W moim przypadku , zerwałem (naderwałem?) moje MCL i PCL. On pracuje nad punktem energii i spowodował, że energia przepływa przez moje ciało i to pomaga wyleczyć się w bardzo krótkim czasie (śmiech). Wiem, że to wygląda dziwnie, ale ja nie jestem szaleńcem. Nigdy w to wcześniej nie wierzyłem, ale to działa bardzo dobrze dla mnie, więc będę to dalej robił.
LC: Właściwie, to chyba dokładnie wiem o kim mówisz. Czytałem niedawno artykuł o nim.
GSP: Tak, jest bardzo sławny, wyleczył wielu fighterów: Matta Hughesa, Randy'ego Cotoure, wielu innych.
LC: Chyba pogadam z nim za jakiś czas. Chcę się z nim spotkać, bo jak powiedziałeś, wielu fighterów bardzo go chwali, więc muszę to sprawdzić samemu. Jadę do Vegas za kilka tygodni, ale...
GSP: On jest bardzo znany w środowisku. Leczy wielu atletów. Nie tylko fighterów, ale wielu innych.
LC: OK. Pierwotnie miałeś bronić tytułu w Kanadzie. Jak bardzo byłeś rozczarowany, kiedy plany się zmieniły ?
GSP: Cóż, to jest moim marzeniem ... wiesz pewnego dnia chciałbym walczyć przed moimi fanami. Jednak tak na prawdę, to nie ma problemu. Lubię walczyć w USA. Fani w USA dają mi duże wsparcie i właściwie to nie ma różnicy.
LC: Dobra, teraz chciałbym wrócić do walki rewanżowej z Mattem Hughes'em. Co spowodowało, że była to dla ciebie taka łatwa walka ? Czy to dlatego, że on chciał przez cały czas walczyć w stójce ?
GSP: Cóż, on nie chciał walczyć w stójce. Ludzie nie zrozumieli co on chciał zrobić. Jego intencją było, żebym pomyślał, że on chce walczyć w stójce, a następnie błyskawicznie sprowadzić mnie na ziemię. Próbował tego kilka razy, ale kiedy on chciał bym myślał, że on chce walczyć w stójce, walczyłem w stójce, ale kiedy tylko chciał zmniejszyć dystans i obalić mnie, to natychmiast reagowałem i kontrolowałem to. Trochę zmieniłem taktykę. Teraz używam wielu krótkich prostych, a kiedy dochodziło do zwarcia, natychmiast je rozrywałem.
LC: Cóż, z punktu widzenia fana, na początku wyglądało, że był bardzo pewien siebie, że może walczyć w stójce. Wiem, że próbował później kilku obaleń, zauważyłem, że był sfrustrowany.
GSP: Próbował ... problem w tym, że jakby od razu próbował obalenia, to nic by z tego nie wyszło. Jeśli próbujesz położyć na matę gościa na takim poziomie, to jest prawie niemożliwe. Ja mam tak samo. Kiedy walczę i chcę kogoś obalić, muszę go zaskoczyć. Jeśli natychmiast chcesz obalić, to tak jakbyś wcześniej go ostrzegł. Więc jeśli chcesz kogoś obalić, to musisz udawać, że chcesz uderzać w stójce, a dopiero później spróbować. Jasne ?
LC: Jasne.
GSP: Właśnie to chciał zrobić. Wiedziałem jednak, że tak na prawdę, to chce mnie obalić na plecy.
LC: Dobra, w którym momencie walki wiedziałeś już, że jest wygrana ?
GSP: Uff... Ja nigdy ... dla mnie walka nigdy nie jest skończona zanim się zakończy. Nigdy nie myślałem ... nigdy nie jestem w 100 procentach pewien, że wygrałem, zanim walka się zakończy. Nie czułem tego ... Wiedziałem, że idzie mi bardzo dobrze, ale nie byłem pewien. Zawsze jestem czujny do końca.
LC: To zrozumiałe. Czy ewentualne kolejne starcie będzie wyglądało inaczej ?
GSP: Na pewno. Matt Hughes zmodyfikuje swój sposób walki, oczywiście ja również muszę zmodyfikować swój w konsekwencji jego zmiany. Wiesz co chcę powiedzieć ? Więc, ... jeśli gra się w karty, to nie pokazuje się ich przed końcem. Z pewnością jeśli będziemy walczyć, to będę miał na niego specjalną strategię.
LC: OK, to było wspaniałe zwycięstwo. Bardzo, bardzo imponujący wyczyn. Teraz z innej beczki. Twój przyjaciel i partner treningowy David Loiseau ma przed sobą ciężką przeprawę w Sobotę. Czy choć trochę z nim trenowałeś przed tą walką i czy obawiasz się o niego ?
GSP: Nie trenowałem, bo jestem kontuzjowany. Mam kontuzję kolana, więc niestety nie mogołem trenować z nim do tej walki. Jednak David jest bardzo dobrze przygotowany. Pojechał do Kaliforni i trenował z Robem Kamenem i jeszcze z ...
LC: Brandonem Verą.
GSP: Tak, z Brandonem Verą. Myślę, że jest doskonale przygotowany.
LC: OK.
GSP: Wiesz co, on będzie walczył z Joey'em Villasenor'em. Joey Villasenor to dobry człowiek. Pomagał mi w treningach kiedy przygotowywałem się do walki z Mattem Hughesem, więc również jego bardzo lubię. Oczywiście David jest moim starym przyjacielem. Lubię ich obu...
LC: Nie wiedziałem tego.
GSP: David, to mój bliski przyjaciel. Oczywiście lubię Davida, ale oczywiście i Joey'a, to dobry facet i wspaniały atleta.
LC: Jasne, to będzie wspaniała walka. Co myślisz o tym, że UFC porzuciło Loiseau po jego dwóch porażkach ?
GSP: Myślę, że powróci silniejszy. Dokonał kilku zmian w treningu i życiu osobistym i myślę, że to wyjdzie mu na dobre.
LC: Teraz pomówmy o zwycięzcy "The Ultimate Fighter 4" w wadze średniej - Travisie Lutterze. Właściwie to schrzanił swoją szansę na mistrzostwo w miniony weekend. Nawet nie zrobił wagi. Co o tym myślisz ? Jaka była twoja reakcja ?
GSP: Myłem zaskoczony. Wiesz, nie znam dobrze Travisa. Nie mogę go osądzać, może coś się stało. Nie znamy całej prawdy. Może Travis ... wiesz, kiedy osiągasz pewien pułap, to musisz być profesjonalistą. Może coś złego się stało, jakieś niesprzyjające okoliczności. Nie wiem co się stało. Mam nadzieję, że nie będzie to miało wpływu na jego formę.
LC: Co powiesz o jego postawie w tej walce, poza tym, że nie zrobił wagi ?
GSP: Cóż, myślę, że dobrze sobie radził, w pewnym momencie prawie pokonał Andersona Silvę. Anderson dał mu sposobność zakończenia walki. W pewnym momencie miał dosiad. Anderson dał mu ramię, Travis się trochę zawahał i Anderson uciekł. Powinien skupić się na dźwigni w 100 procentach. Albo dalej być w dosiadzie, albo rzucić się na balachę w 100%, wtedy by pokonał Andersona. Myślę, że to był punkt zwrotny walki.
LC: Tak było. Myślę, że wielu ludzi spodziewało się, że walka się zakończy, gdy Travis był w dosiadzie. Uderzał mocno, ale Anderson trzymał się dobrze i zdołał uciec. W sumie, bardzo dobra postawa Silvy. Tobie przypadł inny zwycięzca "The Ultimate Fighter", Matt Serra na UFC 69. Chyba 7 kwietnia, zgadza się ?
GSP: Tak, oczywiście. W Houston.
LC: OK. Serra oczywiście nie powinien mieć takiego problemu ze zrobieniem wagi 170 funtów, bo jest naturalnym lekkim - w tej walce normalnie walczy. Czego się po nim spodziewasz i czy przeszkadza ci to, że pomagałeś mu w treningu do programu "The Ultimate Fighter" ?
GSP: Hm... Matt to dobry towarzysz, ale nie jest moim przyjacielem, ale .. jeśli by był moim przyjacielem ... Nigdy nie będę walczył z przyjacielem. Nie będę miał problemu by zadawać mu ciosy. Lubię faceta, ale taki to biznes.
LC: Czy czegoś się obawiasz z jego strony ?
GSP: Tak, oczywiście. Jest znakomity na ziemi, w poddaniach i uderza bardzo mocno. Prawie znokautował Karo Parysiana, więc będę musiał być bardzo mocny i bardzo twardy, jeśli nie, to będzie to dla mnie bardzo zła noc.
LC: Zastanawiałem się, czy bardzo obawiasz się jego umiejętności na ziemi. Masz dużą przewagę wzrostu. Chyba masz 5'11, a on 5'6''.
GSP: Tak, dokładnie, ale tak na prawdę, to nie wiadomo co się przytrafi. Mike Tyson jest niskim facetem, ale często nokautował rywali, więc to nic nie znaczy. Jeśli uda mu się przedrzeć, znaleźć sposób by mnie trafić prosto w podbródek, to .... Muszę być bardzo skupiony i czujny.
LC: Oczywiście. Jaki będzie wynik walki ?
GSP: Myślę, że decyzja sędziów. Zawsze przewiduję wynik moich walk jako wygraną decyzją sędziów. Oczekuję najgorszego, więc jeśli mam szansę skończenia mojego przeciwnika, to ją wykorzystuję. Jednak nie dążę do tego. Oczywiście jeśli będę miał taką szansę, to zrobię to. Nie zaślepiam się jednak myślą, że pokonam przeciwnika w pierwszej rundzie.
LC: Fajnie. Co zrobisz jeśli zachowasz tytuł po tej walce ? Dasz rewanż Mattowi Hughes'owi, czy zwycięzcy walki nowego Diego Sancheza z Joshem Koscheckiem na UFC 69 ?
GSP: Cóż, nie wiem. To zależy od wyzwania. Jestem teraz mistrzem, jednak nie mogę decydować z kim walczę. Po prostu musze bronić tytułu. Jestem celem i jestem gotów na każdego przeciwnika.
LC: Teraz szybko powiedzmy o walce Diego Sancheza przeciw Joshowi Koscheckowi. To wielka walka. To odbędzie się przed twoją walką wieczoru. Co o niej myślisz ? Jak się zakończy ?
GSP: Nie wiem, będzie na pewno bardzo interesująca. Szanse oceniam na 50/50. Obaj mają umiejętności by pokonać drugiego. Myślę, że wygra ten, kto będzie miał lepszą strategię i będzie w stanie ją wykonać.
LC: Który z nich jest dla ciebie większym zagrożeniem, jeśli chodzi o styl walki ?
(tutaj się panowie trochę nie zrozumieli, bo GSP nie gada po angielsku całkiem super i nie zrozumiał pytania. Po wyjaśnieniu :)
GSP: Nie wiem, Obaj mogą sprawić problemy. Jednak moją siłą jest to, że potrafię się dostosowywać. Jestem bardzo wszechstronny, więc dostosowuję się do przeciwników. Obu uważam za twardych i ciężkich potencjalnych przeciwników, ale wierzę, że potrafię się dostosować do obu.
LC: Jesteś ciągle młody. Jak długo chcesz walczyć ?
GSP: Chcę walczyć tak długo jak wstając o poranku czuję, że lubię swoją robotę. Jeśli kiedyś obudzę się i poczuję, że nie chcę już walczyć, to odejdę na emeryturę.
LC: Powiedzmy, że zdominujesz wagę półśrednią w ciągu dwóch lat. Czy rozważysz przejście do wagi średniej ?
GSP: Oczywiście. Przejdę do wagi średniej kiedy nadejdzie odpowiedni czas, kiedy pokonam większość pretendentów. Zrobię to i będę walczył o tytuł jeśli tylko tytułu nie będzie posiadał jeden z moich partnerów treningowych albo przyjaciół, bo nigdy nie będę walczył z przyjacielem. Jeśli pokonam mistrza wagi średniej, to będę chciał przejść jeszcze wyżej i zdobyć tytuł w wadze półciężkiej. Tego chcę. To jest mój plan. Chcę odcisnąć piętno w tym sporcie i to jest mój cel. Zanim zacząłem walczyć w MMA, ludzie uważali, że jestem szalony, że jestem zbyt słaby by walczyć w MMA. Zacząłem walczyć i potem kiedy byłem w teamie TKO w Kanadzie, ludzie mówili: "Ej, nigdy nie dostaniesz się do UFC, jest za duże, ci goście są za dobrzy". No i dostałem się do UFC. Potem, ludzie mówili, że nigdy nie będę mistrzem, a potem nim zostałem. Teraz kiedy osiągnąłem swoje cele i jestem mistrzem, chcę postawić sobie nowe wyzwania i osiągać nowe cele. To jest jeden z nowych celów - zdobyć kilka tytułów. Gdy zdobywa się pewien poziom może się okazać, że nic nie stanowi dla ciebie wyzwania. Ze mną tak nie jest. Zawsze stawiam sobie nowe wyzwania. Jest wielu świetnych pretendentów, chcę jednak ciągle utrzymać wysoką motywację i spróbować zdobyć coś większego. To właśnie robię i chcę to robić. Chcę by tak się stało, ale to będzie zależało jak się ułożą sprawy.
LC: Oj waga 205 funtów, to szaleństwo. Jaka jest twoja naturalna waga ?
GSP: 185 funtów. Jeśli jednak będę musiał walczyć w wyższej wadze, będę musiał mieć program. Program dla odpowiedniej wagi. Będę podnosił ciężary i zamierzam znaleźć sposób na osiągnięcie większego rozmiaru. Nie dam rady być tak duży jak Chuck Liddell, bo przede wszystkim nie chcę brać sterydów ani nic takiego. Jestem zawsze naturalny i nienawidzę jak... wiesz wielu ludzi to bierze, ale ja taki nie jestem. Bardziej pragnę zostać przy dobrym zdrowiu niż mieć tytuł. Nie można kupić zdrowia. Znajdę więc sposób by tego dokonać i to jest dla mnie wyzwanie.
LC: Bardzo bym to chciał zobaczyć. To bardzo interesujące.
GSP: To jest plan długoterminowy. To jest mój cel, ale w odległym czasie. Ludzie może pomyślą, że jestem szalony, ale jeśli będę miał szansę, to spróbuję.
LC: Dobrze to słyszeć. Plan długoterminowy. Chciałbym cię zobaczyć w wadze średniej i ...
GSP: B.J. Penn tego dokonał, teraz to jest mój cel.
LC: Zgadze się, B.J. zaczął od 155 funtów i przeszedł aż do wagi w której walczył z Ryoto Machidą.
GSP: Tak.
LC: Dobra, chciałbym się pobawić w skojarzenia. Rzucę kilka nazwisk, a ty powiesz mi pierwsze skojarzenia jakie ci przyjdą do głowy. Pierwsze : Dana White.
GSP: Dana White, jest (śmieje się), chciałeś ... co chcesz żebym powiedział ?
(znowu nie zatrybił)
LC: Pierwsza rzecz jaka przychodzi ci do głowy. Szczera odpowiedź, cokolwiek ci przychodzi do głowy.
GSP: A..... Dana White jest dla mnie dobrym człowiekiem. Płaci za moje leczenie i opiekę medyczną. To bardzo dobry człowiek.
LC: Matt Hughes.
GSP: Dobry przeciwnik.
LC: Matt Serra.
GSP: Dobry w BJJ. Dobry chwytacz.
LC: David Loiseau.
GSP: Dobry przyjaciel.
LC: Diego Sanchez.
GSP: Dobry potencjalny przeciwnik.
LC: Mirko "CroCop" Filipovic.
GSP: Widzę mocarny kop w głowę (śmiech).
LC: (śmiech) na koniec : Georges "Rush" St. Pierre.
GSP: Dobry atleta, sportowiec, ma dobre serce. Taki staram się być.
LC: OK. Ostatnia część: "Poznajmy George". Trzy losowe pytanie nie związane z MMA. Pierwsze : jeśli byś mógł zaplanować doskonały dzień, to co by to było ?
GSP: Randkę ? (znowu nie zatrybił ... day - date
)
LC: Dzień, normalny dzień. Doskonale zaplanowany dzień bez MMA.
GSP: OK, czyli chciałbyś się dowiedzieć co bym chciał robić jeśli bym nie był w MMA ? (ciężki przypadek
)
LC: Nie, po prostu masz wolne od walczenia. Co chciałbyś robić ?
GSP: ... Budzę się, jestem na wakacjach, idę na śniadanie, jem je na plaży, cały dzień pływam i chodzę po piasku z przyjaciółmi, ludźmi których lubię i kocham. Jem cały dzień na plaży, piję alkohol (śmiech) a potem wieczorem idę do klubu i bawię się z przyjaciółmi. To mój doskonały dzień.
LC: Ponieważ wspomniałeś o tym : czy twój ulubiony drink jest z alkoholem ?
GSP: To wersja z pina coladą. Nie piję dużo alkoholu. Gdy jest czas na zabawę, to się bawię. Kiedy trzeba być poważnym, to jestem poważny.
LC: Więc preferujesz pina coladę z parasolem (śmiech) ?
GSP: Oczywiście (śmiech)
LC: Dobra, powiedz o czymś czego większość ludzi nie wie o tobie, niezwiązanego z MMA.
GSP: Ludzie myślą i to często mnie śmieszą, że skoro jestem miły dla wszystkich , to wychowałem się w bogatej rodzinie i miałem łatwe życie. Są w błędzie. Nie wiedzą skąd pochodzę.
LC: Właściwie, to bywa całkiem na odwrót, prawda ? Jeśli byś się wychowywał bogato, to mogłoby mieć przeciwny efekt.
GSP: Oczywiście. Mam dobre maniery i jestem miły dla wszystkich, ale tek nie było zawsze. Miałem ciężki okres w życiu, ale to było dawno i bardzo cieszę się moim obecnym życiem.
LC: OK. Ostatnie pytanie : jaka najbardziej zawstydzająca rzecz ci się przytrafiła ?
GSP: Najbardziej zawstydzające było kiedy nie zrozumiałem co Matt Hughes powiedział w oktagonie po walce z B.J. Pennem. Myślałem, że mnie obraża i wstałem (śmiech), bo Dana i inni goście z UFC mnie wywołali bym wyszedł do ringu, mówili "No wyjdź ! chodź ! chodź !". Pomyślałem, że mnie obraża i podszedłem do Matta i powiedziałem: "Cieszę się, że wygrałeś, ale nie jestem pod wrażeniem twojej walki" (I'm not impressed by your performance). To było bardzo zawstydzające.
LC: (śmiech). No nie wiem. Nie sądzę, że ludzie zrobili z tego wielką sprawę. Nie miałem z tym problemu.
GSP: To nie było podobne do mnie. Rozumiesz ?
LC: Tak. Ludzi to zaskoczyło (śmiech). Mnie również. Ale pomogło zbudować zainteresowanie walką.
GSP: Faktycznie.
LC: Dobra, Georges, Chcę ci podziękować za poświęcony czas.
GSP: Nie ma problemu. Dzięki chłopaki.
Memento mori
Krzysztof Piekarz
andreazz
przynajmniej powinienem mieć...
emceha
