...
Napisał(a)
Organizm bardzo szybko adaptuje się do określonego wysiłku fizycznego, po 3-4 tygodniach podobnych ćwiczeń, np. aerobowych, przestaje reagować: waga może nawet wzrosnąć!= cos takiego znalazlam w pewnym pismie dla kobiet czy to prawda ?
Witaj, przygotowaliśmy kilka tematów które mogą Cię zainteresować:
PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!
Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.
Sprawdź...
Napisał(a)
z tego wynika, że przez cały okres zrzucania wagi musiałabym ćwiczyć coraz więcej i więcej.
przecież to chore
czekam na odpowiedź kogoś, kto się na tym zna-sama jestem ciekawa, czy faktycznie organizm sie przyzwyczaja, czy to po prostu kolejna bzdura z gazety
przecież to chore
czekam na odpowiedź kogoś, kto się na tym zna-sama jestem ciekawa, czy faktycznie organizm sie przyzwyczaja, czy to po prostu kolejna bzdura z gazety
...
Napisał(a)
Oczywiście, że się przyzwyczaja, przecież inaczej nie byłoby możliwe robienie coraz trudniejszych czy cięższych elementów. Gdyby się nie przyzwyczajał, to nikt nie pobiegłby maratonu, bo przecież nikt się nie rodzi z taką kondychą
Dlatego też trzeba co jakiś czas zmieniać trening, tzn modyfikować go. Jak się wykonuje cały czas te same ćwiczenia, w tej samej kolejności i powtórzeniach, to po jakimś czasie organizm się do nich adaptuje i nie stanowią już dla niego problemu, przestaje się w jakiś sposób rozwijać. Trzeba wtedy zmienić/ zmodyfikować trochę trening, żeby znowu zaczął mobilizować organizm do wzrostu siły/ wytrzymałości/ itd.
Aha, co idzie za tą adaptacją wysiłku to oczywiście też to, że skoro jest coś już jest dla nas znośne w sensie fizycznym, to i potrzebujemy mniej energii, żeby to wykonać. Jak ktoś się np. uczy nowego, trudnego elementu, to wtedy musi zużyć sporo energii, a jeśli już go opanuje to organizm znajduje sobie taki sposób, by dany element wykonywać jak najmniejszym kosztem energii, poza tym się przyzwyczaja do tego typu wysiłku.
Zmieniony przez - Jeanette_ w dniu 2007-02-12 11:13:44
Dlatego też trzeba co jakiś czas zmieniać trening, tzn modyfikować go. Jak się wykonuje cały czas te same ćwiczenia, w tej samej kolejności i powtórzeniach, to po jakimś czasie organizm się do nich adaptuje i nie stanowią już dla niego problemu, przestaje się w jakiś sposób rozwijać. Trzeba wtedy zmienić/ zmodyfikować trochę trening, żeby znowu zaczął mobilizować organizm do wzrostu siły/ wytrzymałości/ itd.
Aha, co idzie za tą adaptacją wysiłku to oczywiście też to, że skoro jest coś już jest dla nas znośne w sensie fizycznym, to i potrzebujemy mniej energii, żeby to wykonać. Jak ktoś się np. uczy nowego, trudnego elementu, to wtedy musi zużyć sporo energii, a jeśli już go opanuje to organizm znajduje sobie taki sposób, by dany element wykonywać jak najmniejszym kosztem energii, poza tym się przyzwyczaja do tego typu wysiłku.
Zmieniony przez - Jeanette_ w dniu 2007-02-12 11:13:44
...Only thing to do is jump over the moon...
...
Napisał(a)
aaaaa teraz już wiem o co chodzi
modyfikacja treningu jak najbardziej, ja natomiast zrozumiałam, że chodzi o długość treningu czy też ćwiczeń
modyfikacja treningu jak najbardziej, ja natomiast zrozumiałam, że chodzi o długość treningu czy też ćwiczeń
...
Napisał(a)
przestaje reagować: waga może nawet wzrosnąć
Oj oj... Jestem za, a nawet przeciw <imgs src="../../buziaki/7.gif" align=middle>
A generalnie (moje ulubione słowo%)) zgadzam się z Jeanette <imgs src="../../buziaki/31.gif" align=middle>
Za: Adaptacja. Oczywiście, że tak. To podstawa trenowania wszelkich sportów <imgs src="../../buziaki/1.gif" align=middle>
Przeciw:
- "Chudnięcie i tycie" zależy od deficytu kalorycznego lub ich nadwyżki, a za deficyt/nawyżkę odpowiada jednak głównie dieta, a nie aktywność fizyczna w wymiarze kilku h tygodniowo. Oczywiście ma ona znaczenie, ale tylko przy założeniu, że dostarczamy organizmowi tyle wartości odżywczych, ile mu trzeba, ewentualnie nadmiar jest tak niewielki, że bilansujemy go treningami. Tak czy inaczej, aktywność fizyczna to wydatek energetyczny, więc zwiększa zapotrzebowanie kcal. Po adaptacji do ćwiczeń konkretnego rodzaju możemy oczywiście wykonywać je z mniejszym wysiłkiem, to jednak znacznie bardziej skomplikowany proces %) przede wszystkim, trenując wzmacniamy i rozwijamy mięśnie - dlo utrzymania których organizm spala znacznie więcej kcal, zwiększając zapotrzebowanie kcal. Latwiej zredukować tkankę tłuszczową i utrzymać jej niski poziom.
- "waga może nawet wzrosnąć" - również przy redukcji i z jednoczesnym zmniejszaniem obwodów :) Mięśnie ważą znacznie więcej niż tłuszcz. Redukcja doskonała (w moim rozumieniu oczywiście;)) osoby szczupłej, która chce zredukować tkankę tłuszczową, to taka, po której waga nie jest niższa niż wyjściowa:)
Oj oj... Jestem za, a nawet przeciw <imgs src="../../buziaki/7.gif" align=middle>
A generalnie (moje ulubione słowo%)) zgadzam się z Jeanette <imgs src="../../buziaki/31.gif" align=middle>
Za: Adaptacja. Oczywiście, że tak. To podstawa trenowania wszelkich sportów <imgs src="../../buziaki/1.gif" align=middle>
Przeciw:
- "Chudnięcie i tycie" zależy od deficytu kalorycznego lub ich nadwyżki, a za deficyt/nawyżkę odpowiada jednak głównie dieta, a nie aktywność fizyczna w wymiarze kilku h tygodniowo. Oczywiście ma ona znaczenie, ale tylko przy założeniu, że dostarczamy organizmowi tyle wartości odżywczych, ile mu trzeba, ewentualnie nadmiar jest tak niewielki, że bilansujemy go treningami. Tak czy inaczej, aktywność fizyczna to wydatek energetyczny, więc zwiększa zapotrzebowanie kcal. Po adaptacji do ćwiczeń konkretnego rodzaju możemy oczywiście wykonywać je z mniejszym wysiłkiem, to jednak znacznie bardziej skomplikowany proces %) przede wszystkim, trenując wzmacniamy i rozwijamy mięśnie - dlo utrzymania których organizm spala znacznie więcej kcal, zwiększając zapotrzebowanie kcal. Latwiej zredukować tkankę tłuszczową i utrzymać jej niski poziom.
- "waga może nawet wzrosnąć" - również przy redukcji i z jednoczesnym zmniejszaniem obwodów :) Mięśnie ważą znacznie więcej niż tłuszcz. Redukcja doskonała (w moim rozumieniu oczywiście;)) osoby szczupłej, która chce zredukować tkankę tłuszczową, to taka, po której waga nie jest niższa niż wyjściowa:)
Polecane artykuły