Zastanawialem sie nad zapisaniem sie na basen, i tak sie przymierzam od miesiaca...
Cwiczylem na silowni ok. 6 miesiecy i przez 2,5 miesiaca stosowalem pare cwiczen aby ta wade zniwelowac ze srednim rezultatem... przez ostatnie 2 miesiace staram sie prostowac i "wyrzucac" ramiona do tylu, efekty sa ale nadal znikome. Wade widac szczegolnie gdy nosze podkoszulek czy tez gdy go nie nosze, widac wtedy okragle plecy wyglada to tak jak by ramiona byly wyrzucone do przodu co powoduje ze patrzac z gory mam takiego rogala zamiast prostej krechy no i oczywiscie glowa tez jest wychylone lekko do przodu.
Pomogl by mi basen w tej sytuacji? slyszalem o jego cudownych efektach jesli chodzi o prostowanie plecow ;p
Jesli by mi pomogl, to jaka jest zalecana intensywnosc w tygodniu? 2-3x?
Po jakim okresie mogl bym sie spodziewac widocznych rezultatow?
Mam 17 lat ;p