> dane ktore podal sa bledne bo pomijaja pewne rzeczy ktore sa
> istotne - czyli czas trwania wysilku, predkosc, wykorzystanie sprezystosci,
> kalorie potrzebne na utrzymanie funkcji zyciowych,
> organizmu wzorem a x b sie nie da opisac , jakkolwiek idea interesujaca,
> trzeba tu szefa zaprosic do dyskusji to moze cos ciekawego doda
Moment, przeciez wyraznie sie zastrzeglem, ze stosuje kupe uproszczen.
A o pominieciu sprezystosci to nawet jawnie wspomnialem.
I nie mowilem na pewno o kaloriach palonych "w tle" na podtrzymanie
funkcji zyciowych. Interesuje mnie wydatek dodatkowy wynikajacy z wykonania
przysiadu.
Obstawiam, ze najwiekszym "zaburzeniem" w tym gdybaniu jest sprawnosc
motoryki, czlowiek nie pracuje jak podnosnik hydrauliczny w prosto
przylozona sila, w rzeczywistosci sila generowana przez miesnie
skierowana jest wszedzie, ale nie bezposrednio w gore
Dobrym przykladem jest tutaj bieg i rower. Ten sam czlowiek biegnac
nigdy nie osiagnie takich samych wynikow czas/dystans jak po wskoczeniu
na rower. Mechanika roweru po prostu z wieksza efektywnoscia przeklada
sile ludzkich miesni na ruch do przodu.