Początek... + trening w domu

Witam wszystkich Forumowiczow!

Choć mam sporo pytań, postaram się pisać krótko. Mam jednak nadzieję, że to właśnie Wy pomożecie mi w dokonaniu dobrych wyborów i będziecie dla mnie motywacją...

No to do rzeczy. Mam 25 lat i trochę dość tego, co widzę w lustrze. Ważę jakieś 80kg i "mierzę" 180 cm. Generalnie to jestem dość szczupły, poza brzuchem oczywiście :/ Już od jakiegoś czasu mam tego dość, więc chyba pora coś z tym zrobić...

Po pierwsze, co wiem...
1) Żeby dobrze wyglądać trzeba ćwiczyć i dobrze się odżywiać. To chyba dość trudne, szczególnie przy moim trybie życia (10 godzin dziennie w pracy za biurkiem)
2) Nic nie przychodzi od razu, więc nie oczekuję błyskawicznych rezultatów.
3) W życiu nie chodziłem na siłownię i bardzo bym się cieszył, gdyby to się w najbliższym czasie nie zmieniło...

Po drugie, co chcę osiągnąć...
1) Chcę dobrze wyglądać, ale nie mam zamiaru ćwiczyć aby osiągnąć dużą masę mięśniową. Chcę po prostu wypracować trochę wyglądu (czyli odrobina masy + obowiązkowo dobra rzeźba) i przede wszystkim pozbyć się całego zbędnego tłuszczu :(
2) Chcę znaleźć sposób, aby wypracować i utrzymać dobrą formę.

Po trzecie, jakie mam możliwości...
Niewielkie. Mieszkam w małej miejscowości, gdzie siłowni brak. Jakie mam wyjście? Ano - ćwiczyć w domu! :) No i tu pytanie - jak? Miejsca w mieszkanku mam bardzo mało, ale być może znalazłby się kąt na ławeczkę albo pseudo-atlasik.

No to na koniec - pytania:
1) Czy waszym zdaniem można sobie jakoś ułożyć dietę, gdy tak na dobrą sprawę mogę coś jeść jedynie w pracy gdzie siedzę od 7 rano do 17-18 (a tam wybór w obiadach bardzo mały), no i ew. wieczorem...
2) Aeroby - to dla mnie podstawa na początek. Muszę zrzucić trochę tego brzucha (i nie tylko zresztą). Czy w związku z tym "niskobudżetowy" steper wystarczy? Np: http://allegro.pl/item167284984_szokkk_oryginalny_steper_skretny_bs_2_lata_gw.html
Czy ktoś miał już doświadczenia z takim sprzętem? A może lepszy rowerek stacjonarny albo orbitrek?
Oczywiście jak tylko zrobi się cieplej, mam zamiar biegać.
3) Ćwiczenia siłowe - no tu będzie gorzej. Sprzęt jest potrzebny. I znów pytanie o sprzęt "do wszystkiego" prosto z Allegro, np: http://allegro.pl/item165451263_profesj_atlas_nowy_dm43000_srebrny_raty_za_pobran.html
albo: http://allegro.pl/item165744912__hicior07_atlas_model_v100_obciaz_132kg_gwar_raty.html
Duży problem to ograniczone miejsce na postawienie sprzętu. Co myślicie o tym sprzęcie? Nadaje się to do czegoś? Jakie są wasze sugestie? A może Waszym zdaniem takie wynalazki to strata czasu??

Jeśli chodzi o pytania szczegółowe, to i na nie przyjdzie pora - najpierw muszę poznać odpowiedzi na pytania podstawowe - postawione powyżej

Mam nadzieję, że ktoś potrafi mi pomóc i udzielić odpowiedzi.

Z góry wielkie dzięki, pozdrawiam!
Conrad

Nikt się nie zlituje? :(

Please, Znawcy tematu, pomóżcie!!!

Znawcą tematu nie jestem, ale postaram się pomóc
Wiadomo, że podstawa to dieta, pogrzeb w dziale odżywianie, szczególnie podwieszone posty.
Ja na twoim miejscu do aerobów wybrałbym rowerek stacjonarny.
Co do ćwiczeń siłowych to polecam wolne ciężary (sztanga, sztangielki). Powinieneś zaopatrzyć się w ławkę z regulowanym kątem nachylenia i porządnymi stojakami (możliwość regulacji) to będzie z 400-500PLN. Potrzebny Ci będzie gryf prosty, łamany i dwa małe gryfy do hantel no i do tego ze 100 kg obciążenia na początek powinno wystarczyć, za to zapłacisz ze 400PLN. Przydał by Ci się też drążek do pociągania, polecam przykręcany do ściany, ja zapłaciłem 100PLN, ale naprawdę warto. Jak chcesz tańszy to za 20-30PLN masz rozporowe na allegro. No to chyba tyle, za taki sprzęt zapłacisz 900-1000PLN, wiadomo, że to tańszy sprzęt, ale za tą cenę jakość już jest dobra.
Jak o czymś zapomniałem to sorry, ale coś głodny jestem

Jezeli chcesz dobrze wygladac to szkoda czasu na pseudoatlasiki, taki koszt to oplacenie silki na dlugi czas.
Wiem z austopsji ze mozna sobie poradzic z roznymi niedogodnosciami.
Trenowac na silce powinienes , nie po to aby osiagnac wielka mase ale aby zwiekszyc ilosc miesni a co za tym idzie metabolizm.
Zamiast tego stepera zainwestowalbym raczej nawet w marny rower stacjonarny.
Jezeli chodzi o posilki, w kazdym biurze jest czajnik bezprzewodowy w ktorym jest woda. A dzieki temu mozna przygotowac sobie platki owsiane blyskawiczne +proteina lub piers z kuraka (wczesniej przygotowana)i masz posilek. Mozna rowniez tunczyka ale ten troszke smierdzi i moze to byc zle odebrane w biurze.
Jezli faktycznie bedzie duzy problem z silka to od biedy wystarczy takie "cudo" jakie pokazujesz + regulowane hantle+sztanga z lawka regulowana.
POWODZENIA