Przeczytałem już dość sporo postów na temat diety i już nasuneło mi się kilka pytań. Otóż pisze że powinno się jeść tylko chleb razowy, ale mi niestety taki nie przechodzi przez gardło, wiec czy mógłbym normalnie jeść chleb biały?
Większość posiłków w dziecie podane jest w gramach, a jak ja mam to wyliczyć skoro niemam wagi?:/ [wiem że na niektórych szamadłach pisze ich waga ilość kcal i BTW, ale niestety nie wszędzie;/] Więc czy szłoby jeść to co trzeba ale tak na wyczucie? i jeżeli nie będzie efektów to poprostu stopniowo zwiększać ilość jedzenia?
No i ostatni problem, otóż niewiem czy dam rade dziennie szamać to samo [jak to jest rozpisane w większości diet forumowiczów] bo może mi sie takie żarło szybko znudzić i zamiast przybierać na masie bede je zwracał, tymbardziej że nie przepadam za niektórymi produktami które są nieodłącznym elementem diety:/
no, troche sie rozpisałem ale niechce ułożyć diety tak całkiem na od******l;]
Dzieki z góry za pomoc