Temat poświęcony Robertowi Matei

Salix przeczytaj dokałdnie co napisałem...



Dudek napisał: Wyjdź na skocznie i skocz 100m na mamucie
Wiec odpowiadam:
Każdy z nas(uogólniam) by to zrobił bo niby w czym byłby problem zjechać z mamuta po 10 latach treningów...!
Nic nie wspominałem o żadnych sukcesach..

Nie wsadzajcie mi w klawiaturę słów których nie napisałem!!

off

Co on osiągnął takiego czego np. ja nie zdobyłem??

z mojej strony koniec tematu.

j/w

o jego mistrzostwach polski pisałem tam gdzie teraz jest: z resztą nie ważne, ale napisałem tam jeszcze kilka innych rzeczy, które później uznałem za nieważne i skasowałem całe wypracowanie. po prostu nie ma to jak ktoś pisze o czymś czego nie wie i nawet mu się nie chciało sprawdzić, bo pisząc, że nic nie osiągnął pokazujecie jak się orientujecie w temacie.
jeszcze co do tego: 'jakbym potrenował to bym skakał lepiej od Mateji', to już kompletny brak pojęcia o skokach. weźmy chociażby przykład Hannawalda, który wygrał wszystkie 4 konkursy na turnieju czterech skoczni, a na pierwszym konkursie po tym turnieju nie załapał się do 30-tki lądując na buli. trenował zapewne tak samo (bo po co coś zmieniać jak wszystko jest 'idealne') jednak wszystko się zawaliło. nie potównuje tutaj Mateji do Hannawalda, ale chce przez to powiedzieć, że nie wystarczy tylko trenować żeby wszystko grało jak należy. jest wielka forma i nagle znika. tak samo Mateja - trenuje i trenuje, ale coś nie buczy tak jak trzeba. raz forma podskoczy(nawet w tym sezonie po mistrzostwach świata, pojechał na puchar kontynentalny i wygrał konkurs), a później znowu sie sypie.

pozdrawiam

o, hehe dobra ludzie ten ktoś i tak prawdopodobnie zakonczy kariere po tym sezonie i jemu już dziękujemy ale i tak jest drugi wśród Polaków w sumie zdobytych pkt. w pucharze świata (754) tego mu niezabierze nikt..

Dajcie już spokój.
Wogóle po co ten temat.
Pozdrawiam