Chcę schudnąć ale mam chory kręgosłup

Witam :)
To mój pierwszy post na tym forum, więc prosze o wyrozumiałość.

Mam 31 lat, 185-186 cm wzrostu (dokładnie nie pamiętam :) i ważę 97 kg. Lubię piwo i efekty widać. Brzuszek i wałek tłuszczu na bokach :
Chcę to zrzucić. Rzuciłem już ulubiony napój :D, nie obżeram się, chciałbym też poćwiczyć na siłowni. Kiedyś (jeszcze w szkole średniej) chodziłem na siłownię regularnie 3 x w tygodniu ale było to dawno i nie trwało długo. Mam jednak jakieś (blade pojęcie) na ten temat.
Problem jest inny: mam chory kręgosłup. Dokładnie nie wiem na czym polega jego problem, bo z lekarzem konsultowałem to kiedyś ale było to dawno temu. Teraz boli mnie on przy przenoszeniu ciężkich rzeczy.

Jakie ćwiczenia radzicie?

Od razu dodam, że czytałem dużo na tym forum na ten temat ale nie do końca te informacje mnie satysfakcjonują.
Napiszę jeszcze, że noszę się z planem zakupu rowerka magnetycznego - myślę, że to dobry pomysł.
Może poradzicie też jakieś medykamenty, odżywki, środki przyspieszajace spalanie tłuszczu - na tym się już kompletnie nie znam.

Z góry dzięki za porady
Pozdrawiam

Odpowiednia dieta plus aeroby rowerek ok

dokładnie, dietka, aeroby, w przyszłości spalacz,kręgosłup nie będzie przeszkadzał

co masz konkretnie z kregoslupem ? sam mam z nim problemy i to nie jest blachostka ale sprawa ktora moze mocno komplikowac treningi o zwyklym zyciu nie wspominajac. co do reszty to pomoge jak sie dowiem co jest i czy masz jakies inne przeciwskazania zdrowotne

udaj się do lekarza na badania.

po diagnozie będzie można podpasować odpowiedni trening.

pzdr/

praktycznie w kazdym cwiczeniu na silowni obciazasz kregoslup:)poradz sie lekarza a jeszcze lepiej fizjoterapeuty co mozesz robic a czego nie