Hst- pytanie zasadnicze!

Witam, przygotowuje sie do 1 Hst, (mam zamiar odzyskac forme), w swojej karierze, naczytalem sie, namylislem, ulozylem co trzeba, teraz przyszła pora na "maxy" policzyc ciezary na poszczególny dni i WIO. Ruszamy, ale mały pytanko: bo doszedłem do czegoś co mnie hm, zastanowiło. chodzi o to że:
przykładowo: maks klata x 15 = 75Kg maks klata x 10 = 85kg, i teraz, po rozpisce procentowej ciężarów 15 na 6dni, i 10 ruchów na 6 dni, dochodze do czegoś takiego że: ciężar 15 x 75 dzwigam w koniec 1 mikrocyklu. Zaczynam nowy mikrocykl od poniedziałku.. od ciężaru MIEJSZEGO od 75kg w dodatku na 10 ruchów tylko, zanim dochodze 75 i wiecej, potrzebuje 2-3 dni treningowych. Rozumiem "że tak to ma wygladać" to HST, ale czy jest na to jakis hmm sposób, nie wiem moze poprostu coś z tymi maksami mam nie tak:D pozdro mam nadzieje ze jasno sie wysłowiłem OCO MI CHODZI:]

dojezdzam do 75.. po to zeby od pon. zaczac od ciezaru miejszego na mniej powtorzen.. hmm.. zastanawia mnie to:] pozdro

To jest tzw. zigzag. Powinieneś max z jednego mikrocyklu dochodzić najdalej w trzecim treningu następnego mikro, także jeżeli u Ciebie jest 2 lub 3 trening to ok. Gdybyś miał więcej, pozostaje zmniejszyć skoki ciężaru lub progresje robić co drugi trening.

oo wlasnie oto mi chodziło, no to wporzadku;) jeszcze 1 dzien testow maks, staramsie to rozlozyc zeby bylo jak najbardziej obiektywnie. dopracowanie diety pozstalo, no i 1 HST ruszy:)

i nie zapomnij o SD

hm, z krótsza jak sobie co i jak planuje z rzeczy mysle wazniejszych to chce zeby to wygladało tak:
hm, z konfliktu przysiad/mc wybire przysiad, nie bede przeplatał, złapie forme MAM NADZIEJE, starą, to w kolejnym HST bede wstanie robic 2 cwiczenia na raz, bez przeplatania,
2 sprawa, przyzwyczajenia z dzielonego etc. sprawiaja ze na mysle ze mam robic 1x15, 2x10, 3x5, nie zaleznie od cwiczenia i grupy:D no robia swoje i ciagle wchodzi mi do glowy "a Tych 15 zrobimy po 2 serie, nie zaszkodzi" etc. etc. wiem ze nie nie ma sensu, ze stary dobry schemat 1x15itp. wystarczy w zupelnosci ale co robia z nami te "przyzywyczajenia"
no i samo SD, no mysle ze po 8tyd. tydzien SD, i nowa HST, juz z mc + przysiad bez przeplatania
no i co jeszcze mi nieco miesza w głowie, to dodanie bic + tric czy nie dodawac, wiem ze padly juz o HST takie slowa w historii "ze brak bic tric to glupota i przesada" hm, ale z łapkami mam od zawsze problemy>> stoją w koło w miejscu.. nie wiem czy takie walczenie, pon. srod. piatek, nawet przy 1x15, 2x10, 3x5, nie spowoduje jeszcze wiekszej kleski, zamiast "Stania w miejscu" przetrenowania i spadku.. ale to chyba tylko obawy.. ;)

co do SD to minimum 9 dni, moje zdanie. Co do łap, ciezko powiedziec bo to zalezy od treningu i ogolem reszty cwiczen

hm, no zobaczymy jak sie bede czul po wymuszonych przez 2 tyg. bo w takim stopniu jeszcze nie mialem z nimi doczynienia, z lapami jeszcze sie zastanawiam... zobaczymy po 1-2 treningu, zawsze jezeli bede mial jakies przeciwskazania, to odloze bic tric i dalej pojade bez..

ale wiesz ze SD robi sie przed HST? bo po negatywach wcale nie musisz robic SD... chyba ze zamierzasz nowe HST.

przed? szczerze nie wiedzialem, nawet bym nie pomyslal>>> z tym ze: ja nie cwicze od paru miesiecy juz>> jedynie drazek + skakanka dziennie bo taka mam pasje;) a wiec.. SD to ja mam od konca grudnia non stop;)