SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Redukcja dla faceta

temat działu:

Odżywianie i Odchudzanie

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 2692

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 15 Napisanych postów 143 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 3544
Witajcie. Zakładam ten temat w tym dziale, bo wydał mi się najbardziej odpowiedni, w końcu o odchudzenie chodzi. Ale.. nie o moje odchudzanie tylko mojego taty. Mam nadzieję, że uzyskam tutaj kilka profesjonalnych porad, dzięki którym tatusiek straci troszkę brzusia

Do rzeczy:
wiek - 48 lat
wzrost - 185 cm
waga - 113 kg
ruch - brak
dieta - wysko-tłuszczowo-węglowodanowo-cukrowa Tzn. diety brak, jeść wszystko w porcjach duuuzych.

Jak widać waga jest dość spora. Nigdy mu specjalnie nie przeszkadzała, ale ostatnimi czasy pojawiły się problemy ze stanem ogólnym jego zdrowia. Męczy się, nawet chodzenie zaczyna mu sprawiać trudności, zaczynają się pojawiać bóle w okolicach kostek u nóg. Mnie to sie jednoznacznie sumuje z otyłością.

Prosiłabym Was o podanie jakiegoś "złotego środka". Wiem, powiecie, że dieta i ćwiczenia. No właśnie.. ćwiczenia.. odpadają. A dlaczego? Tata pracuje jako kierowca - praca siedząca ograniczająca się do zmieny biegów i naciskania na gaz. 80 % swojego czasu spędza za kierownicą. Kiedy wraca do domu wyobrażacie sobie, że chce odpocząć a nie pocić się ćwicząc. I ja mu się wcale nie dziwię. Muszę dodać też, że jest osobą, która za zbytnim ruchem nie przepada. Mogę go ewentualnie zmusić do spacerów i pływania, ale to tylko jak jest na miejscu. No i to by było na tyle jeśli chodzi o ruch.

Jeśli chodzi o dietę. Hmm.. Jest osobą stanowczo mięsożerną. Nalezy do tych osób, które dzień bez mięsa uważają za dzień stracony. Ogólnie wszystko tłusto, tłusto i jeszcze raz tłusto. Ziemniaki do obiadu pływają w tłuszczu. Ogólnie porażka. Pieczywo - tak to też główny element jadłospisu. Jesli chodzi o jakieś warzywa, owoce i potrawy lekkie jakoś sie w jego diecie nie mieszczą!!

Widac więc, ze zadanie bardzo trudne. Już ja sie postaram żeby zmienił troszkę nawyki żywieniowe, ale wiem, że łatwo nie będzie.
Główne moje pytanie jest takie. Jaką dietę zastosować. Jestem z tego zielona dlatego prosze o pomoc, o podanie linków. Powiedzcie mi również czy zwyczajne ograniczenie kalorii może wchodzić w grę. No nie wiem jakbym np. dała mu 2000 kalorii (bo dziennie pewnie zjada ze 4) to by coś dało? Czy tu trzeba sie bawić w jakies liczenie stosunku składników odżywczych do siebie? Chodzi ogólnie żeby było łatwo, bo wiecie jak to z upartym chlopem jest. Ja niestety średnio znam sie na tych dietach dlatego też by mnie zadowalała jakas prosta dieta.

No i to by było na tyle. Zaznaczam jeszcze, ze chodzi o zrzucenie około 13 kilogramów, tak żeby zostać przy tych 100.
Z góry dziękuję za odpowiedzi i pozdrawiam

P.S. Dodam jeszcze, chociaż nie wiem czy to ważne, ze pojawiają się problemy z układem pokarmowym, konkretnie nadkwaśność i zgaga (malox tu nie pomaga )
Ekspert SFD
Pochwały Postów 686 Wiek 32 Na forum 11 Płeć Mężczyzna Przeczytanych tematów 13120

PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!

Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.

Sprawdź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Charon ZASŁUŻONY
Ekspert
Szacuny 119 Napisanych postów 5388 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 111118
Opisz możliwie najdokładniej, jak się odżywia Twój tata, przykład:

obiad:

400g ziemniaków (albo powiedzmy pół talerza)
200g piersi z kurczaka w panierce
itd.

uwzględnij wszystko co wkłada do buzi

Jednak ciężko jest odchudzić kogoś, kto tego nie chce lub nie ma ochoty na jakiekolwiek ograniczenia i poświęcenia. Pamiętaj też, że zachowanie późniejszej wagi wymaga zmiany nawyków żywieniowych na stałe. Nie da można się odchudzić i z powrotem jeść co popadnie i nie przytyć.

Twój tata bierze jakieś leki? Robił sobie jakaś badania, np cholesterol, glikemia?

Beatus, qui prodest, quibus potest

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 15 Napisanych postów 143 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 3544
No więc jeśli chodzi o leki to tak jak wspomniałam tylko na zgagę. Stosowane doraźnie przed posiłkami, które wywołuja u niego objawy zgagi. Cholesterol z tego co twierdzi w ostatnich badaniach wyszedł w normie. Pozostałe badania "podstawowe" równiez w normie.

Wiem, że ciężko jest odchudzić kogoś, kto tego nie chce lub nie ma ochoty na jakiekolwiek ograniczenia i poświęcenia. Tak jak wspomnialam postaram sie go do tego zmusić. No i gdyby on tak całkowicie nie chciał to bym nie pisała tutaj. Zaczyna mu być z tym trudno dlatego chce zrzucić te kilkanaście kilogramów.

uwzględnij wszystko co wkłada do buzi

To bedzie bardzo trudne, bo jadłospis rózni się troszeczkę. Inaczej to wygląda w domu kiedy jest (wtedy je stanowczo mniej) a inaczej kiedy wyjeżdża w trase.

No, ale przykładowo co je siedząc w domu (podam po kilka wersji):
śniadanie i kolacja: 2 kromki bialego pieczywa, obficie masła, szynka (często dośc tłusta), 4 plastry pomidora do kanapek, sól, 2 łyżeczki cukru do herbaty
lub
2 kromki bialego pieczywa, 2 parówki drobiowe, masło dośc obficie, 2 łyżeczki cukru
lub
2 kromki bialego pieczywa, masło dość obficie, 2 jajka na twardo, sól, majonez, 2 łyżeczki cukru do herbaty.
To tak przykładowo sniadanie/kolacja.

obiad:
zupa (w zalezności jaka jest)- jeśli rosół to jak najbardziej tłusty (specjalnośc mojej mamy ) jeśli zupa z makaronem to około 1-1,5 szklanki ugotowanego makaronu, ziemniaki w rozmiarze pól talerza dużego obficie polane tłuszczem z cebulką, surowka (ok. 7-8 łyżek), mięso- wszystko smazone w ilości 1 kotlet(pierś, karczek, schabowy) w panierce lub udko smażone (ostatnio pieczone), pierś smażona

w ciągu dnia rózne przekąski typu placki ziemniaczane(5-6 sztuk), słodycze, czasem owoce (nie częściej niż 1 dziennie), kanapka z szynką, serek homogenizowany, omlet (średnio 2-3 przekąski wybrane z tych wymienionych). Dodatkowo często kebab.

Inaczej sprawa wygląda kiedy jedzie w trasę.
Na wyjazd 5 dni zabiera ze sobą około:
kanapki z całego bochenka chleba białego +boczek, pasztet (2 kromki pomiędzy nimi boczek lub pasztet)
ok5-6 kotletów mielonych lub schabowych
litrowy sloik zupy
2-3 pączki
konserwe mięsną
2 golonki wielkości pięści
na sniadanie raz na te 5 dni wpadnie jakas jajecznica 4-5 jajek + 2-3 kromki bialego chleba
I tak średnio raz w tygodniu!

Nie wiem co mam jeszcze więcej dopisać, bo trudno tak uwzględnić wszystko to co on do buzi wkłada. Dodam jeszcze, ze kawe i herbatę słodzi 2 łyżeczki, wychodzi około 10 łyżeczek cukru dziennie.

Coś jeszcze?
Co ograniczyć? (chociaz to pytanie retoryczne, ja dobrze wiem co ograniczyć, ale wolę się upewnić) co dodać, co może zostać, czym sie zapchac kiedy bedzie bardzo głodny?


Zmieniony przez - ANlA w dniu 2007-03-08 16:37:54
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Charon ZASŁUŻONY
Ekspert
Szacuny 119 Napisanych postów 5388 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 111118
Ten typ żywienia powinien być dla niego najodpowiedniejszy: https://www.sfd.pl/10_wskaz�wek_�ywieniowych-t315293.html

Wymagać jednak będzie mocnego ograniczenia węglowodanów, a więc np. golonka jest dopuszczalna, ale bez chleba/ziemniaków. Zero cukru, czy napojów słodzonych.

Jeżeli zdecyduje się na produkty bardziej bogate w tłuszcze nasycone, węglowodany będą musiały być na jeszcze niższym poziomie - poniżej 100g dziennie.

Warzywa byłyby bardzo wskazane.

Beatus, qui prodest, quibus potest

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Napój wysokobiałkowy- polecam(orzeźwijący)

Następny temat

Próba dietki na mase do poprawienia !!!!

WHEY premium