Od 6 lat chodze na basen, gram w pilke/siatke. Generalnie zawsze bardzo byłem zwinny i szybki. Odkąd zacząłem chodzic na silwonie (od pazdziernika ub. roku) rozbudowałem sie, ale troche utraciłem mojej zwinnosci :( Nawet sam trener od pilki noznej mi to powiedział :( Szybki dalej jest (np. na 100 m dalej jestem jednym z lepszych), ale juz brakuje mi tej zwinnosci;/ Teraz moje pytanie.. jak temu zaradzic? Odkad zaczalem chodzic na silke, przestalem tez chodzic na basen.. myslicie ze to od tego? I jak mozna to "naprawic'? Co najlepiej robic?
Pozdrawiam i dzieki za wszelką pomoc