JAsne ;]
Moj obecny program jest dwudniowy, a to dlatego, ze pracuje obecnie nad rzezba i jednak w ten sposob uzyskiwany efekt jest lepszy. W nawisach to liczba powtorzen serii rozgrzewajacych.
Dzien pierwszy:
Martwy ciag: (20), (10), 10-15
Wyciskanie sztangi lawka 15%: (15), (10), 8-10
Podciaganie sztangi w opadzie: (15), 8-10
Rozpietki skos: 12-15
Podciaganie na drazku (szeroko): 8-12
Brzuch (superseria: spiecia i unoszenie nog).
Dzien drugi:
Przysiad: (20), (15), 15-20
Wyciskanie sztangi siedzac sprzed glowy: (10), (8), 10-12
i natychmiast:
Unoszenie hantli w pochyleniu: 12-15
Uginanie ramon ze sztanga: (10), 8-10
i natychmiast:
Francuskie wyciskanie w lezeiu: (10), 8-10
Wzruszenia ramion (sztrugsy): 10-12
Tak to u mnie obecnie wyglada :)
Jezeli ktos chce go wykonywac, to nieglupie by bylo gdzieniegdzie i czasami dodanie powtorzen wymuszonych.
Ja trenuje sam, wiec radze sobie inaczej.
bst
trzeba to cwiczyc dzien po dniu.. tzn np, poniedzialek wtorek,,, czy ma byc jakis odstep??