Tapia przedawkował...

zisiaj w godzinach porannych czasu amerykańskiego legendarny bokser Johnny Tapia wylądował w szpitalu w swoim rodzinnym mieście Albuquerque. Wcześniej żona pięściarza, Teresa, powiadomiła drogą telefoniczną policję o tym, że jej mąż ma problemy z oddychaniem. Do szpitala Johnny trafił nieprzytomny. Z raportów policji wynika, że Amerykanin przedawkował kokainę. Należy przypomnieć, że słynny zawodnik już wcześniej miał problemy z narkotykami i swego czasu został nawet na trzy lata zawieszony za ich używanie. Ostatni pojedynek, w którym pokonał na punkty Evaristo Primero, stoczył w drugiej połowie bieżącego roku.

[*] :( [*]

Co pieniadze i slawa robia z ludzmi. Coraz wiecej takich przypadkow.

ale on jeszcze zyje

ale co to za życie [*]

Tapia opuścił szpital

Słynny pięściarz z Nowego Meksyku Johnny Tapia opuścił wczoraj szpital w swoim rodzinnym Albuquerque. Amerykanin znalazł się w nim w poniedziałek po tym jak policja została powiadomiona, że Johnny ma problemy z oddychaniem. Prawdopodobną przyczyną takiego stanu zdrowia byłego wielokrotnego mistrza świata było przedawkowanie kokainy (woreczek ze środkiem znaleziono w jego pokoju hotelowym). "Mi Vida Loca" zostanie oskarżony o posiadanie tego narkotyku. Dla rodziny boksera był to tragiczny tydzień, gdyż niedługo po tym jak Tapia znalazł się w szpitalu, w wypadku samochodowym zginęli jego szwagier oraz bratanek.

Co sie dzieje z tymi ludzmi .... CO słysze to jacyś dobrzy sportowcy,aktorzy czy piosenkarze mają problemy z dragami.Masakra.

ps. Wogóle to niewiem dlaczego najaktywniejszy człowiek w dziale nie ma jeszcze pogrubienia(jarzynek)