Sparring Iaido

Katori shinto osobno czy w klubie aikibudo?

Sparring iaido?
Ciężko wyobrazić sobie walkę treningową ostrymi mieczami.
Iaido kształci umiejętność posługiwania się mieczem. Sposób wyciągania, zadawania cięć i chowania. Do pewnego stopnia również adepci uczą się poruszania w czasie walki. Oczywiście trening zaczyna się z bokuto (bokken), które waży ok. 400-500g z czasem zaczyna się zajęcia z iaito które może ważyć 1200-1500 g czyli tyle co bojowa katana ale spotkałem się też z iaito o wadze poniżej 700 g (pewnie jakieś aluminium)

Kendo to typowa szermierka. Jednocześnie jednak jest to sport. tutaj jednak nacisk jest kładziony na szybkość, timing (odpowiedni rytm w walce) i dystans.
Tradycyjne szkoły ken-jitsu czy iai z różnym natężeniem uczą tego co kendo i iaido. Wykorzystując do walki różną broń treningową i ochraniacze.

Wcześniej ktoś wspomniał o bokkenach. Osobiście nie polecam.
Lepiej potrenować kendo i powalczyć shinai'em lub poszukać w sklepach fukuro-shinai - wykorzystywaną poza kendo odmianą powleczoną skórą lub innym amortyzującym materiałem.

Na koniec osobiście polecam połączyć trening kendo i iaido. Wielu japońskich nauczycieli posiada jednocześnie wysokie stopnie w kendo i iaido a zdobycie ich nie jest łatwe (zdawalność na 7 DAN wynosi ok. 1/1000)

Witam bo bodajże Cavior wspominałeś o prasowanych bokkenach słuchaj niewiesz gdzie idzie takowe bokeny zakupić i ewentualnie w jakiej cenie bo mój z białego dębu jeszcze długo nie pociągnie

Poszukaj w necie sprzętu firmy Hokkaido. Produkują różne bokeny, ale te których szukasz mają w nazwie wstawkę "heavy" a w opisie informację o obróbce ciśnieniowej. Z tego co wiem są dwie odmiany-"master" i "student". Master waży 1100g, student 970g (inne bokeny ważą zwykle 600-700g, różnica jest mocno odczuwalna-jak pierwszy raz wziąłem "heavy" do ręki myślałem, że waży przynajmniej 3 razy więcej niż zwykły ). Orientacyjna cena 120-140 zł.

Zmieniony przez - Cavior w dniu 2008-06-05 09:58:02

a czy twoim zdaniem opłaca się inwestować w tego typu bokeny?

czy twoim zdaniem lepiej kupić jakiś boken za 50zl i lepiej z dębu normalnego czy czerwonego

Nie ufam bokenom w cenie poniżej 50 zł. Nieraz widziałem, jak "odcięty", przy kontakcie kling, fragment takiego badziewia, przemierzał salę lotem koszącym

Nie dość, że masz wtedy po mieczu, to jeszcze ktoś może dostać odłamkiem w oko. Poza tym-zależnie od częstotliwości i intensywności treningów, większość bokenów wcześniej czy później pęka-ale im więcej zapłacisz, tym później pęknie, więc sumarycznie-będziesz musiał takich droższych kupić mniej. Jak to mówią: ludzi oszczędnych nie stać na kupowanie tanich produktów.