Trueneo
No i po walce mormeck wygral na pkt 2x 115-113 i 116-114, co oznacza ze walka musiala byc bardzo wyrownana a ze walczyli na terenie mormecka to mozna sie domyslic ze sciany mu pomagaly. Nie widzialem walki, ale z doswiadczenia wiem ze jak przegrywasz minimalnie na wyjeździe tzn ze wygrales ale ciebie przekrecili (niemcy sa w tym mistrzami np walka abraham-miranda). takze szkoda mi bela, teraz mormeck powrocil na tron i nastepny na rozwalke idzie haye, o ile boniek nie wybije mu boksu z glowy :D
Oczekiwanie na śmierć jest gorsze od niej samej.
Krzysztof Piekarz
