SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Trening po 40-tce

temat działu:

Trening dla zaawansowanych

słowa kluczowe:

Ilość wyświetleń tematu: 51188

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 315 Napisanych postów 5572 Wiek 54 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 16915
Cofnąć się chciało - ale na czytanie wszystkiego już sił zabrakło

Rekin rośnie przez całe życie...
Bądź jak rekin, k***a!!!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 144 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 3183
cisza w temacie, ludzie jednak tak długo nie żyją...

lepiej późno niż później

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 144 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 3183
jak widać wszyscy po 40 -tce trenują i nie mają czasu na aktywną obecność na forum Jestem ciekawy co słychać u kolegów udzielających się w tym temacie, ja jestem w trakcie 4 tygodnia cyklu 5 - 10 - 15, który opisywałem wcześniej i jestem zadowolony z tego treningu.

lepiej późno niż później

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 16 Napisanych postów 2749 Wiek 43 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 14835
Ja sobie kreatyne jem Troche chyba napuchne teraz, tluszczyk tez troche zbijam. Ogolnie chyba bedzie fajniej niz jest

Aha, a trenuje silownie dwa razy w tygodniu tak po godzinie. Podzial "przod/tyl".

Chesz poznac sekret? Nie ma sekretu. Dzieciak byl zszokowany, ta mina sie nie zmienia. Nie wiedzial ze cala informacja
ktorej kiedykolwiek bedzie potrzebowal juz tu jest. Tu i w milionach silowni na calym swiecie. Problem w tym ze prawda
nie jest piekna. Problem w tym ze ten sekret jest nudny i nieciekawy. Sekretem jest wytrwalosc.
The Journey - Animal

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 25 Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 989
Ja jestem w trakcie cyklu regresyjnego w zakresie 12-18. Muszę przyznać że nie myślałem że będzie tak ciężko. Nie spodziewałem się że zwiększenie liczby powtórzeń przy zmniejszeniu ciężaru tak ten trening utrudni. Najgorsza jest ta ostatnia seria na najmniejszym ciężarze przy 18 powtórzeniach. Na początku był to stalingrad, teraz już jest dużo lepiej. Moje spostrzeżenia po tym treningu: siła wzrasta mniej jak przy treningu 8-14, bardziej wzrasta wytrzymałość, lepiej sie czuje w zakresie 8-14, mniej i wiecej już mi tak nie odpowiadają.
Po zakończeniu tego treningu planuję zmianę ćwiczeń. Ponieważ w siłowni na którą chodzę są tylko maszyny, muszę trochę pogłówkować jak je wykorzystać inaczej niż to doczego sa zrobione. Ćwiczenia zmieniam ponieważ zauważyłem znużenie i monotonię treningu ćwicząc tylko to na co maszyny pozwalają. Zauważyłem też , nie wiem czy u was było tak samo, że ćwicząc te same ćwiczenia staję się jakby zakładnikiem, wiem że mogę zrobić w danym ćwiczeniu tyle powtórzeń na takim ciężarze i z chwilą gdy zbliżam się do tej liczby włącza sie psychika i nie daj boże pomyślę sobie czy dzisiaj dam radę, już jest po ćwiczeniu. Strach przed tym że może nie dam rady blokuje mnie i więcej już w tej serii nie podniosę.
Dzi jak twój tajski boks. Rozmawiałem z trenerem tajskiego boksu co by zaproponował dla osoby w moim wieku ze sportów walki, powiedział że rekraacyjnie co chcę karate, boks, tajski boks ale najbardziej radził bym zainteresował sie tai chi ze względu na ogólnorozwojowe ćwiczenia ruchowe i oddechowe. Muszę sobie to przemyśleć. Zawsze zazdrościłem azjatom ich podejścia do ćwiczeń fizycznych, jakoś nie mogę sobie wyobrazić u nas pozytywnej reakcji przechodniów na widok ćwiczących w parkach, może się mylę.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 16 Napisanych postów 2749 Wiek 43 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 14835
Co do blokady to jest to problem tyle duży co powszechny. Z tym że ja np, jak i większość moich znajomych, nie zdawała sobie sprawy że przyczyną jest psychika, szczerze i bez ironii gratuluję umiejętności obserwacji i znajomości samego siebie!
Tu art krzycha666 na ten temat: https://www.sfd.pl/temat291532/ Pisał też chyba WODYN.
Ogólna zasada: obierz ciężar na 60% maksa, co trening zwiększaj jak najmniej tylko możesz (np 2.5kg), gdy nie wykonasz założonej (wynikającej z Twojego aktualnego planu) liczby powtórzeń cofasz się o powiedzmy 20% i znowu jedziesz tak samo. Dlaczego nie zatrzymujesz się na maksach? Bo ich NIE ZNASZ! Tak siła rośnie bez ograniczeń.
Może trochę uprościłem problem ale w moim przypadku stosowanie tego było jak olśnienie jakieś.

Co do regresji ze zwiększaniem ilości powtórzeń (szczególnie w takim zakresie że do 18 nawet) to jak pisałem na początku wydaje mi się dziwna

Co do tajskiego jest dobrze. Wciąż chce mi się chodzić, tłuszcz mi się powolutku zmniejsza, nie jest to dla mnie jakimś przymusem tylko niejako same korzyści. Cośtam się też nauczyłem napewno w sensie techniki walki.
Z drugiej strony może zrazić bolesność zabawy. Tak się składa że jestem po wczorajszym treningu który był pierwszym na który czekałem kiedy się skończy. Raz że jakoś słabo wytrzymałem go wydolnościowo, dwa że zostałem bardzo solidnie okopany (tak się wyjątkowo dobraliśmy z partnerem akurat), trzy że zerwał mi się pęcherz z dużego palca i ciągle przeszkadzał. Taka kumulacja powiedzmy...

Jeśli ktoś podchodzi raczej jako forma aktywności to lepsze mogą być SW mniej "full contact". Z tym że wszystko zależy od wyraźnego postawienia sprawy, na tajskim równie dobrze możesz się dobrać z partnerem z rekreacyjnym podejściem i nie będziecie się na sobie wyżywać a raczej ćwiczyć technikę (a i tak wyżyjecie się na tarczach).

Chesz poznac sekret? Nie ma sekretu. Dzieciak byl zszokowany, ta mina sie nie zmienia. Nie wiedzial ze cala informacja
ktorej kiedykolwiek bedzie potrzebowal juz tu jest. Tu i w milionach silowni na calym swiecie. Problem w tym ze prawda
nie jest piekna. Problem w tym ze ten sekret jest nudny i nieciekawy. Sekretem jest wytrwalosc.
The Journey - Animal

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 144 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 3183
rjarad, fajnie że robisz postępy, ja również byłem zadowolony z treningu regresyjnego i też czytając tematy Krzycha postawiłem na zwiększaną liczbę powtórzeń co serię i to z dużym ich zakresem (8-10-12-16). Teraz jadę troszkę innym systemem, o którym już pisałem. Zauważyłem, że faktycznie fajną odmianą dla mięśni jest ćwiczenie z dużo mniejszą ilością powtórzeń, siła idzie do przodu wyraźnie, a nowe doznania stymulują do ich większego wzrostu. Najważniejsze jest to, co pisali nasi bardziej doświadczeni koledzy (oczywiście nie wiekowo), żeby do treningu przystepować z pozytywnym nastawieniem. Jak jest właściwe nastawienie psychiczne, to i wyniki są lepsze. Zauważyłem, że w nowym cyklu przy dwóch rodzajach treningu i trzech zakresach powtórzeń, co oznacza powtórzenie takiego samego treningu co dwa tygodnie, łatwiej jest utrzymywać progresję i zaliczać pozytywnie postawione sobie zadania, a to cieszy i sprawia, że ma się jeszcze większą ochotę do pracy. Pozdrawiam wszystkich.

lepiej późno niż później

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 16 Napisanych postów 2749 Wiek 43 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 14835
Trening na małej ilości powtórzeń jest też zwyczajnie, i to chyba nie tylko dla mnie, przyjemniejszy. Mniej wyczerpujący a zarazem dający większego "kopa" przez twardy kontakt z dużym ciężarem.

Chesz poznac sekret? Nie ma sekretu. Dzieciak byl zszokowany, ta mina sie nie zmienia. Nie wiedzial ze cala informacja
ktorej kiedykolwiek bedzie potrzebowal juz tu jest. Tu i w milionach silowni na calym swiecie. Problem w tym ze prawda
nie jest piekna. Problem w tym ze ten sekret jest nudny i nieciekawy. Sekretem jest wytrwalosc.
The Journey - Animal

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 144 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 3183
pozdrowienia dla wszystkich, wytrwałości na treningach i dużo zdrowia, bo w tym wieku to najważniejsze

Zmieniony przez - tata65 w dniu 2008-01-01 13:46:47

lepiej późno niż później

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 45 Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 547
Witam wszystkich . Jestem nowy na forum bo to co przegladalem do tej pory to wypowiedzi 16latkow myslacy ze nie beda miec 40 lat . Ale do rzeczy po dlugiej przerwie jestem znow na silce .Tym razem 7miesiecy 4razy w tygodniu . Pierwszym celem byla redukcja wagi co sie udalo bo spadlo 20kg . A teraz jade na Hard Mass , AAKG , BCeA , SHOTGUN , l Glutamine i poprawa sylwetki jest jusz widoczna a moze bardziej odslonilo sie to co bylo wypracowane wczesniej . Pozdrawiam
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Masa Bica.. coś źle robie?

Następny temat

Pomocy ból kręgosłupa

WHEY premium