Szacuny
3
Napisanych postów
172
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
3146
Ja równiez testowalem na sobie treningi 2 razy dziennie i sprawa wyglada tak:
raz na jakis czas nie ma problemu, regenaracja sie wyrobi, ale po kilku dniach z rzedu, nawet biorac odzywki i trzymajac diete robi sie niezaciekawie. Mam na mysli oczywiscie powazne, ciezkie treningi a nie 30-40 pomachanie zelazem.
Ogólnie moim zdaniem 2 razy dziennie trenowac na siłowni mozna jak sie jest na cyklu SAA, wtedy jest całkiem normalnie. Bez koksu bym nie próbował, bo przetenowanie gwarantowane.
Szacuny
11
Napisanych postów
942
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
6510
tez sie zgadzam, jesli 2x dziennie to krocej ale intensywniej.
przy takim rozkladzie jesli trenujemy 1 partie 1x w tygodniu mozemy
"zrobić" calość w kilka dni, a reszte tygodnia mieć wolną.
Sens ma to wtedy, kiedy nie mozemy przez kilka dni w tygodniu wykonac treningu, mamy jakies wyjazdy, nocne zmiany itp.
tygodniowo moglo by to tak wygladac, w wersji 'full'
2x
dzien wolny
2x
dzien wolny
2x
dzien wolny
dzien wolny
Szacuny
11148
Napisanych postów
51557
Wiek
30 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
No dobra, a co myślicie o takiej wersji:
Koło południa FBW, pod wieczór przysiady, podciągnięcia, dipsy (po 3 serie każdego). Nie jakieś ostre katowanie, tylko z kwadransik "dla przypomnienia". I tak co drugi dzień (na przemian z aerobami).