Mam następujący problem , otóż nieraz zdarza mi sie w tygodniu pracować w nocy np.w środe ide sobie na siłownie wczesnym popołudniem , a póżniej na 19 ruszam do pracy na noc i wracam na 7 rano i dopiero śpie ;/ ... i póżniej znowu na 19 na całą noc...Zależy jeszcze jak mam w grafiku bo nieraz mam dzień wolny albo cały dzień w robocie (12 godzin). Pracuje jak ochroniarz i prace mam super lekką , martwi mnie jednak ten problem ze snem i jak to sie dbije na regeneracji mojich mięsni :(
Czy słusznym pomysłem byłoby iść spać na pare godzin po treningu na siłowni przed nocką?..
Z góry dzięki za odpowiedż