Co o tym sądzicie ?

Jestem w trakcie budowania masy wzrost 169, masa, 64 wiek 15 i pol lat. Jem na śniadanie II śniadanie i na kolacje kanapki z pasztetem poeczonym (Pasztet pieczony {100g} 17 białka 11.2 węglowodanów 31.2 tłuszczu 390 kcal) dziennie wychodzi z 350-450g. Czy jest to dobre w treningu na mase ?

są lepsze rzeczy ;p , lepiej nałóż więcej jakiejś chudej szyny , bedzie wiecej biala i mniej tluszczu a ww z chleba idzie wiec lozno

nie ma nic lepszego na chleb niz gotowana piers z kurczaka

Bez sensu- wyrzuc ten pasztet. Jezeli sam go nie robisz, tylko kupujesz, to nie mozesz miec pojecia co tam w srodku jest. Najlepiej zamien to tak jak Ci juz napisal ktos wyzej na piers z kury, albo na wedline z indyka/kury (chociaz pierwsza opcja lepsza- mniej przetworzone miecho). BTW moim zdaniem przy budowaniu masy jesc 3 x dziennie chleb, to juz jest nieporozumienie i moim zdaniem niezbyt duzo tej masy zbudujesz- ryz, kasza, platki owsiane, chleb razowy, odzywki- imo taka kolejnosc.

kurcze przeczytałes 14 postów no to chyba już powinienes wiedzieć że nie da rady...
podstawa to duuużo białka... a w tym pasztecie masz go prawie 3x mniej niż tłuszczu
, w taki sposób zdobędziesz mase.. ale nie mięśniową tylko tłuszczową...
to co Ty niecałe pół kilo zarcia jesz dziennie ???

Jak tak lubisz te pasztety, sam zrób swój, z produktów które Ci odpowiadają