Fajowo !
Na początku była sztanga 15 kg i ławka w postaci łóżka. Kilka serii po 40 powtórzeń
Jak pomyślę o tych wbitych i wygiętych plecach w tym łóżku podczas ćwiczeń to sobie myślę że niezły ze mnie był gość!
Potem przeniosłem się na krzesła
Oczywiście wszystko w swoim pokoju o bardzo niewielkiej przestrzeni. Zresztą teraz wcale nie jest tak znowu lepiej. Co prawda przeniosłem się do piwnicy, kupiłem ławkę, kolejną sztangę, obciążenie, hantle, zrobiłem drążek, itd. ale wcale lux to nie jest ! Miejsca w dalszym ciągu jest tyle, że mieszczę się tylko ja, no i może jeszcze 1-2 szczury piwniczne
Świeczki są moim oświetleniem, ściany tak białe że aż czarne, a o muzyce to oczywiście można zapomnieć. Ale mimo wszystko mam tam wiele towarzystwa, czyli pająków w ch.., a i wcześniej wspomniane szczurki też są wporzo
Już nadałem im nawet imiona - Jaro i Lechu, które spełniają swoją funkcję, bo skutecznie podsycają moje nerwy jak je widzę i ćwiczy mi się wtedy jeszcze lepiej ! Wyładowań na ciężarach nie ma końca
Pozdro !