Kurt Angle na temat Chucka Liddella (część wywiadu)

Chyba że trafił na dobrego terapeute manualnego, ktory go poskładał

Zmieniony przez - Marian.B. w dniu 2007-03-26 18:44:52

Jeszcze ciekawe fakty o Kurcie i jego kontuzji:
____________________________________
na answers.com:
Podczas eliminacji do olimpiady 1996, Angle doznał poważnej kontuzji szyi: dwa kręgi szyjne zostały złamane, dwa dyski w części szyjnej kręgosłupa, przesunęły się (zaklinowały) i naciągnął cztery mięśnie. Kurt wyglał eliminacje, a potem spędził pięć miesięcy na rehabilitacji. Podczas olimpiady Kurt był w stanie walczyć, ale dzięki zastrzykom przeciwbólowym wstrzykiwanym w szyję. W październiku 2006 Angle przyznał się, że czasowo był uzależniony od "anaglesic vicodin".
____________________________________
na cbssportline.com
Angle przyznał, że w czasie swojej kariery pięć razy złamał kręgi szyjne.

Chirug, który go operował - Dr. Hae Dong Jho of Pittsburgh, użył eksperymentalnych procedur i bardzo mało inwazyjnych.

Kurt nie martwi się, że nie przejdzie testów fizycznych dopuszczających go do walk MMA: "Mam wspaniałego lekarza Dr. Jho w Pittsburgu. On uratował moją karierę. Powodem dla którego przejdę testy jest fakt, że nigdy nie miałem opreracji scalającej kręgi. Miałem mało inwazyjną operację. Jedyne, co zostało zrobione, to usunięcie problemu, czyli jeśli dysk klinuje się i blokuje nerwy moich rąk, co powoduje, że nie mogę ich podnosi, on wkracza i przeciska ten dysk o kilka milimetrów, po to by nerw był znów otwarty i ramiona mogły pracować.

Jho jest jednym z trzech lekarzy na świecie, którzy robią tego typu operacje. Poszedł tak daleko, że stworzył własne narzędzia, by inwazyjność operacji została zminimalizowana. Angleuważa, że Jho rozzłościł innych chirurgów, bo psuje biznes tym, którzy wykonują fuzje (łączenie) kręgów. Operacje te kosztują około 5 razy więcej niż zabiegi Jho.

Dzięki temu, że Angle nie miał operacji fuzji, jego szyja nie ma ograniczonej mobilności. Z kolei mała mobilność szyi może spowodować, że lekarze nie pozwolą zawodnikowi na starty w zawodach.

Podobną operację w przeszłości przeszedł Mark Coleman i kilka miesięcy później dostał licencję na starty w MMA.


Zmieniony przez - delly w dniu 2007-03-26 23:07:19

"3 lekarzy na świcie", "mało inwazyjna operacja"
Całe szczęście, że w naszym kraju są ludzie, ktorzy potrafią nastawiać kręgi manualnie bez żdanego skalpela
Przynajmniej pod tym względem jesteśmy do przodu przed USA