Nadgarstek :/

witam, mam problem z nadgarstkiem. pod koniec listopada zlamalem palca u reki. zalozyli mi gips gdzies do polowy przedramieniai po zdjeciu cholernie bolal mnie nadgarstek. przez glupote i niecirpliwosc polecialem na silownie po bardzo krotkim czasie gdy mnie przestal bolec nadg zamiast odczekac jeszcze jakis czas. kontuzja mi sie odnowila i do tej pory sie mecze. z m-c temu lekarz powiedzial zeby zrobic przerwe i samo prrzejdzie. kupilem glukozamine ok2 tyg temu, smaruje ibufenem ale nie przechodzi calkowicie i gdy pojde na silke znowu mi sie odnowi.

czy bandaz elastyczny noszony na nadgarstku moze w jakis sposob pomoc? zalezy mi na szybkim powrocie do zdrowia :)

Skoro zależało/zależy Ci na szybkim powrocie do zdrowia/formy - Twoje zachowanie jest irracjonalne do sposobu myślenia!

Bandaż oczywiście może dać lekką ulgę, ale nie załatwi problemu - bardziej będziesz maskował ten problem - w tym wypadku kontuzję nadgarstka!

Może poproś o skierowanie na zabiegi rehabilitacyjne, lub odwiedź fizjoterapeutę...

...no i po (miejmy nadzieję) udanym i szybkim okresie rekonwalescencji, powrót na salę niech będzie spokojny.

ale to nie jest bol ktory pojawia sie przy kazdym ruchu nadgarstkeim. dopiero gdy go wyginam do tylu do przodu na maksa to go czuje - tak samo bylo gdy wracalem na silke.

dlaczego irracjonalny? przeciez nie bede w nim cwiczyl tylko pochodzilbym w nim przez tydzien jesli cos by zmienilo to czemu nie sprobowac? ale jesli ma to wyrzadzic wiecej szkod niz pozytku to moze dam sobie spokoj.

aha, w kwietniu jade do masazystki